Będą składki od umów śmieciowych. Jest porozumienie

Trzy centrale związkowe - Forum Związków Zawodowych, NSZZ
"Solidarność" i OPZZ oraz dwie organizacje pracodawców - Konfederacja Lewiatan i Związek Rzemiosła
Polskiego popierają rządową propozycję objęcia obowiązkową składką na ubezpieczenie społeczne umów
zleceń.

Będą składki od umów śmieciowych. Jest porozumienie
Źródło zdjęć: © © pressmaster - Fotolia.com

17.06.2014 | aktual.: 17.06.2014 11:27

Co ciekawe, organizacje chcą powiązania tego projektu z nowelizacją prawa o zamówieniach publicznych. To oznacza, że podczas procedury przetargowej brana pod uwagę będzie nie tylko cena oferowana przez firmę, ale też to, czy zatrudnia ona pracowników na umowę o pracę.

Prezydent Lewiatana Henryka Bochniarz podkreśliła, że takie rozwiązania powinny wejść w życie, ale po odpowiednim vacatio legis, w którym pracodawcy starający się o zamówienia publiczne mogliby zmienić swoje budżety i biznesplany. Zdaniem związkowców przepisy powinny wejść w życie jak najszybciej.

Bochniarz uważa, że wspólne stanowisko to efekt rozmów dwustronnych po tym, jak od roku nie działa Komisja Trójstronna.
- To jest jeden z problemów polskiego rynku pracy i wspólne stanowisko jest pierwszym krokiem w stronę kompromisu i uporządkowania rynku pracy - twierdzi. - Pracodawcom też zależy na tym, żeby ten rynek był uporządkowany, żeby pracownicy mieli poczucie bezpieczeństwa, ale oczywiście musimy też pamiętać, by dawały one możliwość rozwoju i funkcjonowania firm.

Z kolei zdaniem szefa "Solidarności" Piotra Dudy, ozusowane powinny być też umowy o dzieło, ale samo wprowadzenie składek emerytalnych od tzw. umów śmieciowych nie poprawi sytuacji na rynku pracy.
- Uregulowanie zamówień publicznych to ważny element tych zmian - to rynek warty ponad 140 mld zł w 2014 r. Państwo powinno tu działać i stymulować te zmiany - mówi Piotr Duda. - Jeśli ktoś nie będzie chciał zatrudniać ludzi, powinien szukać swojego miejsca na rynku, ale poza systemem zamówień publicznych.

W ocenie związkowców i pracodawców zamawiający - czyli każda instytucja państwowa - powinien być zobligowany do umieszczania w dokumentach przetargowych warunku zatrudniania pracowników na podstawie umowy o pracę. Obecne przepisy to umożliwiają, ale nadal głównym kryterium oceny i wyboru ofert jest cena.

W opinii związkowców nie można mówić o podwyższeniu kosztów zamówień publicznych, bo proponowana zmiana polepszy rynek pracy i poprawi stabilność zatrudnienia. To pobudzi gospodarkę i tylko może pozytywnie wpłynąć na budżet państwa w przyszłości.
- Państwo obecnie na innych polach na tym traci - dodaje Piotr Duda.

Według pracodawców koszty zamówień publicznych jednak wzrosną o 15-25 proc. Obie zmiany - dotycząca zmian w umowach zlecenia i w zamówieniach publicznych są obecnie na etapie prac podkomisji sejmowych. Wspólne stanowisko organizacji związkowych i pracodawców zapowiada jednak, że nowe przepisy mają dużą szansę wejść w życie.

AK/WP.PL

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (70)