Będzie zakaz konfetti na ślubach w Warszawie? "Powoduje zanieczyszczenia"
Mieszkańcom stolicy rzekomo nie podoba się konfetti rozrzucane podczas ślubów. Tak twierdzi jeden z miejskich radnych, który chce formalnego zakazu strzelania ścinkami papieru, z czym oficjalnie zwrócił się do prezydenta Trzaskowskiego.
Wiceprzewodniczący Rady Warszawy Sławomir Potapowicz formalnie zwrócił się do prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego z pytaniem o możliwość wprowadzenia zakazu używania konfetti podczas ślubów.
"Pragnę poinformować, że zgłaszają się do mnie mieszkańcy, którzy zwracają uwagę na zanieczyszczenia spowodowane rozrzucanymi, przy okazji ślubów, plastikowymi i foliowymi konfetti, przed USC w Warszawie" - czytamy w zapytaniu, które pojawiło się w Biuletynie Informacji Publicznej warszawskiego magistratu.
W rozmowie ze "Stołeczną" Potapowicz podkreśla, że ma świadomość, iż tego rodzaju zakazy mogą być "kontrproduktywne", ale - jego zdaniem -  warto przynajmniej zainicjować dyskusję na ten temat.
Jak tłumaczy gazecie, zadając Trzaskowskiemu pytanie na temat konfetti odpowiada na prośbę mieszkańców swojej dzielnicy, czyli Woli, którzy się do niego zgłosili. Realizuje więc obowiązek wobec wyborców.
Czytaj także: Idą zmiany w TV. Trzeba będzie wymienić telewizor
Ani magistrat, ani prezydent Rafał Trzaskowski jeszcze się do sprawy nie odnieśli. Jednak Potapowicz złożył pytanie 9 grudnia, stąd też 14 ustawowych dni na odpowiedź mija na dzień przed świętami, należy więc spodziewać się rozwiązania tego palącego problemu jeszcze przed konsumpcją wigilijnego karpia.