Belka: gospodarka polska najgorsze ma już za sobą
Gospodarka polska najgorsze ma już za sobą - powiedział w środę prezes NBP Marek Belka na konferencji prasowej po posiedzeniu RPP. Belka zapowiedział koniec cyklu obniżek stóp procentowych, który - jego zdaniem - jest wyrazem optymizmu RPP.
03.07.2013 17:40
Belka poinformował, że po obniżeniu poziomu stóp procentowych o 225 punktów bazowych (od jesieni ub.r.) Rada kończy cykl łagodzenia polityki pieniężnej. - Przechodzimy do stanu, który można nazwać podejściem neutralnym. To oczywiście niczego nie wyklucza w przyszłości - powiedział. Dodał - zastrzegając, że jest to jego własny pogląd - iż obecny poziom stóp procentowych powinien się utrzymać, co najmniej do końca bieżącego roku.
Przypomniał, że celem inflacyjnym NBP jest utrzymywanie inflacji w paśmie 1,5-3,5 proc., ale jak najbliżej 2,5 proc. Wskazał, że RPP ma nadzieję, iż inflacja wróci do nieco wyższych poziomów, ale dziwne byłoby, gdyby Rada czyniła ruchy, aby ją wzbudzić. Jego zdaniem bardzo niska inflacja wynikająca z czynników podażowych istotnie wspomaga siłę nabywczą polskich rodzin, a co za tym idzie sprzyja utrzymywaniu się konsumpcji na przyzwoitym poziomie.
- Gospodarka polska najgorsze ma już za sobą - podkreślił Belka. Zaznaczył, że RPP spodziewa się, iż teraz nastąpi stopniowe ożywienie koniunktury. - Można więc powiedzieć, że zakończenie cyklu obniżek stanowi pewien wyraz optymizmu członków RPP - zaznaczył. Według niego informacja o zakończeniu cyklu powinna być traktowana, jako sygnał wysłany do gospodarki, że RPP sądzi, iż droga do ożywienia jest otwarta.
Pytany, czy tak definitywne ogłoszenie zakończenia cyklu obniżek nie jest ryzykowne Belka powiedział, że polityka gospodarcza, a zwłaszcza pieniężna zawsze jest obciążona różnego rodzaju ryzykami. - Od dłuższego czasu nie widzimy pogłębienia się w gospodarce spowolnienia. Po drugie nic nie jest w polityce gospodarczej raz na zawsze zaklepane, natomiast trzeba było po tych kilku miesiącach działań uporządkować sytuację w polityce pieniężnej i na rynku finansowym - powiedział Belka.
Prezes banku centralnego zapewnił, że nie spodziewa się deflacji w Polsce, choć nie wykluczył, że może się zdarzyć miesiąc, w którym odczyt inflacji byłby ujemny.
W komunikacie po posiedzeniu RPP poinformowano, że Rada zapoznała się z przygotowaną przez Instytut Ekonomiczny projekcją inflacji i PKB, stanowiącą jedną z przesłanek, na podstawie których Rada podejmuje decyzje dotyczące stóp procentowych NBP. Zgodnie z nią przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP inflacja znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 0,6-1,1 proc. w 2013 r. (wobec 1,3-1,9 proc. w projekcji z marca 2013 r.), 0,4-2 proc. w 2014 r. (wobec 0,8-2,4 proc.) oraz 0,7-2,4 proc. w 2015 r. (wobec 0,7-2,4 proc.).
Z kolei roczne tempo wzrostu PKB według projekcji znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 0,5-1,7 proc. w 2013 r. (wobec 0,6-2 proc. według projekcji marcowej), 1,2-3,5 proc. w 2014 r. (wobec 1,4-3,7 proc.) oraz 1,6-4,2 proc. w 2015 r. (wobec1,9-4,4 proc.).
- W ocenie Rady, napływające dane potwierdzają utrzymywanie się niskiego wzrostu gospodarczego w Polsce, czemu towarzyszy brak presji płacowej i inflacyjnej. Lipcowa projekcja wskazuje jednak, że od II połowy bieżącego roku - wraz z oczekiwaną poprawą koniunktury na świecie - prognozowane jest stopniowe przyspieszenie dynamiki PKB, które będzie oddziaływało w kierunku wzrostu inflacji w kolejnych latach. Mimo to, utrzymuje się ryzyko kształtowania się inflacji poniżej celu w średnim okresie. Biorąc to pod uwagę Rada postanowiła ponownie obniżyć stopy procentowe NBP - napisano w komunikacie.
Według RPP dokonane od listopada 2012 r. znaczące obniżenie stóp procentowych NBP, sprzyja ożywieniu gospodarki i ogranicza ryzyko kształtowania się inflacji poniżej celu inflacyjnego w średnim okresie. - Podjęta na dzisiejszym posiedzeniu decyzja o obniżeniu stóp procentowych NBP kończy cykl łagodzenia polityki pieniężnej - podkreślono.
Rada Polityki Pieniężnej na środowym posiedzeniu obniżyła stopy procentowe o 25 pb. Referencyjna stopa procentowa NBP wynosić będzie od czwartku 2,50 proc. w skali rocznej - podała RPP w komunikacie. Środowa decyzja RPP oznacza, że w skali rocznej referencyjna stopa NBP będzie wynosić od czwartku 2,50 proc., stopa lombardowa 4,00 proc., depozytowa 1,00 proc., zaś redyskonta weksli 2,75 proc.