Belka: spowolnienie w Polsce odbija się od dna
Trzeba poczekać na dane za luty, ale wygląda na to, że spowolnienie gospodarcze w Polsce odbija się od dna - ocenił w poniedziałek prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Marek Belka, komentując dane GUS o sprzedaży detalicznej w styczniu.
25.02.2013 | aktual.: 25.02.2013 14:05
- Musimy patrzeć na dane dostosowane sezonowe i trzeba poczekać na dane za luty, ale wygląda na to, że spowolnienie w Polsce odbija się od dna - powiedział Marek Belka, cytowany przez agencję Bloomberg.
Wcześniej, podczas wystąpienia Belka poinformował, że jego "osobista prognoza" wzrostu PKB w 2013 r. to 2 proc., ale zaznaczył, że może być "przyjemnie zaskoczony". Prezes NBP ocenił również, że średnioroczna inflacja w 2013 r. wyniesie ok. 1,5 proc.
Jak podał w poniedziałek GUS, sprzedaż detaliczna w styczniu wzrosła o 3,1 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2012 roku, a mdm spadła o 20,6 proc. Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że sprzedaż detaliczna w styczniu spadła o 0,7 proc. rdr, a mdm spadła o 22,5 proc.
Sprzedaż detaliczna realnie wzrosła w styczniu o 2,4 proc. rdr.