Bezrobocie unijne najwyższe od trzech lat

Stopa bezrobocia w strefie euro wzrosła w lutym do 8,5 proc. z 8,3 proc. w styczniu i wobec 7,2 proc. przed rokiem – podaje europejskie biuro statystyczne Eurostat. W całej Unii bezrobotnych było 7,9 proc. spośród osób aktywnych zawodowo, a w Polsce 7,4 proc.

Opublikowane dane były gorsze od oczekiwań analityków, którzy prognozowali, że stopa bezrobocia w eurolandzie wyniesie 8,3 proc. Obecnie est ona najwyższa od maja 2006 roku. Według szacunków Eurostatu, w lutym w Europie było 19,2 mln osób bez pracy (z czego 13,5 mln w strefie euro). W ciągu roku przybyło ich odpowiednio 3 mln i 2,1 mln. Przeciętna stopa bezrobocia w 27 krajach UE wyniosła 7,9 proc., wobec 7,7 proc. poprzednio.

Zdaniem analityków dane te pokazują, że konsumpcja i wydatki, od których tak bardzo zależy wzrost PKB, nie prędko zaczną iść w górę.

Dla Polski Eurostat oszacował bezrobocie na poziomie z 7,4 proc. Dane Głównego Urzędu Statystycznego mówią o 10,9 proc. Nie zakładają one jednak istnienia szarej strefy, którą uwzględnia metodologia Eurostatu. Polska plasuje się w środku europejskiej tabeli sąsiadując z Niemcami (także 7,4 proc.). Większy odsetek bezrobotnych ma np. Francja (8,6 proc.), Węgry (8,7 proc.), czy Słowacja (9,8 proc.). Z najwyższym w Europie bezrobociem zmagają się kraje nadbałtyckie: Estonia (15,5 proc.), Łotwa (14,4 proc.) i Litwa (13,7 proc.).

Najlepiej sytuacja na rynku pracy kształtuje się w Holandii (bezrobocie na poziomie 2,7 proc.), na Cyprze i w Austrii (po 4,5 proc.) oraz w Szwajcarii (4,6 proc.).

W porównaniu z lutym 2008 r. największe spadki bezrobocia odnotowano w Bułgarii (o 0,7 pkt. proc.) i na Słowacji (o 0,4 pkt.). Największe wzrosty dotknęły Litwy (bezrobocie podskoczyło w ciągu roku o aż 9,3 pkt. proc.), Łotwy (8,3 pkt. proc.) i Hiszpanii (6,2 pkt. proc.).

W środę zostały też opublikowane marcowe indeksy PMI dla przemysłu kilku krajów Unii. Wskaźnik ten bada koniunkturę w przemyśle. Jeśli jest poniżej 50 pkt oznacza to, że sektor jest w zastoju, jeśli powyżej - że się rozwija. W całej strefie euro indeks wyniósł 33,9 pkt. wobec 34 pkt. prognozy. Polska z wynikiem 42.2 pkt. przy prognozie 40,9 pkt. wypadła całkiem nieźle na tle innych krajów. Np. we Francji PMI wyniósł 36,5 pkt., w Niemczech - 32,4 pkt, a we Włoszech - 34,6.