Bezrobocie w USA spadło, ale nie w sektorze prywatnym

Mimo optymistycznych oświadczeń rządu, że sytuacja gospodarcza USA się poprawia, na rynku zatrudnienia nadal panuje zastój - wynika z najnowszych liczb podanych w piątek przez ministerstwo pracy.

04.06.2010 | aktual.: 04.06.2010 18:51

W maju przybyło 431 000 miejsc pracy, ale ponad 90 procent z nich (411 000) to etaty przy powszechnym spisie ludności, a więc tymczasowe i w sektorze publicznym.

Prywatny biznes zatrudnił tylko 41 000 nowych pracowników - znacznie mniej niż w kwietniu, kiedy przybyło 218 000 miejsc pracy.

Stopa bezrobocia w maju spadła do 9,7 procent - w porównaniu z 9,9 procenta w kwietniu - ale głównie dlatego, że wielu ludzi (około 322 000) zrezygnowało z szukania pracy, więc nie są zarejestrowani jako bezrobotni.

Ogółem około 15 milionów Amerykanów pozostawało w maju bez pracy. W niektórych stanach bezrobocie jest jeszcze wyższe - w Michigan i Kalifornii przekracza 15 procent.

Liczby podane w piątek przez rząd rozczarowały ekonomistów i spowodowały bessę na giełdzie w Nowym Jorku. Wskaźnik Dow Jones spadł około południa (czasu USA) o ponad 260 punktów. Jak zwykle w takiej sytuacji wzrosły ceny amerykańskich obligacji skarbowych.

Tomasz Zalewski

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)