Bezrobotna Europa
Najwięcej osób traci teraz pracę w Hiszpanii i na wyspach. W Polsce bezrobocie ciągle jeszcze maleje, ale już w 2009 roku sytuacja się zmieni - pisze "Rzeczpospolita".
07.11.2008 | aktual.: 07.11.2008 07:38
Według danych Eurostatu w Hiszpanii codziennie grono bezrobotnych powiększa się o ponad 6 tys. ludzi. To zatrważające dane, tym bardziej że już we wrześniu odnotowano tam najgorszy wynik w całej strefie euro.
Podobnie sytuacja wygląda na Wyspach. „Guardian” alarmuje, że liczba osób bez pracy w Wielkiej Brytanii może przed świętami Bożego Narodzenia przekroczyć 2 miliony. Od maja do lipca bezrobocie rosło tam w rekordowym tempie, porównywalnym z recesją z początku lat 90. W ciągu trzech miesięcy pracę straciło tam 164 tys. osób. Ale może być dużo gorzej, bo Wielka Brytania dopiero odczuje skutki kryzysu.
Na tle Europy Polska wygląda nie najgorzej. Według danych Ministerstwa Pracy w październiku bezrobocie spadło do poziomu 8,8 proc. (1,4 mln osób), a wg metodologii Eurostatu wynosi 6,5 proc. Jednak radość może być krótka.
_ Polska reaguje z opóźnieniem na skutki kryzysu. Moim zdaniem zwolnienia zaczną się w połowie 2009 r. _ – mówi Mirosław Gronicki, były minister finansów.
Więcej na ten temat w "Rzeczpospolitej".