"Biedni" posłowie dorabiają na boku

Jak się w sejmie pracuje raz na dwa tygodnie, jest dużo czasu, by dorobić. Rekordziści w ciągu roku są w stanie wyciągnąć nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych - z dodatkowych fuch, wynajmu nieruchomości czy wykładów. Oto najbardziej przedsiębiorczy wybrańcy narodu - czytamy w "Fakcie".

Na czele listy jest poseł Marian Filar (68 l.) z koła Stronnictwa Demokratycznego. Z ostatniego oświadczenia majątkowego tego uznanego speca od prawa karnego wynika, że dorobił grubo ponad 130 tysięcy złotych, na samym uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu zarobił prawie sto tysięcy, resztę na prawach autorskich i z różnych umów.

Toruńska uczelnia jest hojna dla naszych polityków. Wykładał tam też poseł PiS, Zbigniew Girzyński (37 l.), za co dostał ponad 35 tysięcy. – Wykładałem cztery lata na uniwersytecie, ale niedawno zrezygnowałem, bo miałem za dużo obowiązków jako poseł – zastrzega nam poseł. Ale zaraz przyznaje, że teraz zaczął pisać dużo artykułów. Oczywiście nie za darmo.

Prawo zakazuje posłom czerpania dochodów ze źródeł, które w jakikolwiek sposób są związane z majątkiem państwowym lub komunalnym, lub gdy rodzi się podejrzenie o konflikt interesów. Ale jak to w życiu bywa przepisy są dość ogólne i często o tym, czy poseł może dorabiać w danym miejscu czy nie decyduje marszałek sejmu. Tak było w przypadku posła Lewicy Tomasza Garbowskiego (31 l.), który jest sędzią piłkarskim w I lidze. – Otrzymałem zgodę marszałka. Sędziuję 10–12 spotkań rocznie. W ubiegły weekend sędziowałem mecz Dolcan Ząbki – Warta Poznań. Jako sędzia miałem sporo pracy, były dwa karne, dwie czerwone kartki i pięć żółtych – chwali się poseł.

Pomysłów i sposobów na to, jak się dodatkowo wzbogacić, politycy mają bez liku. Wynajmują mieszkania, a nawet garaże, zasiadają w różnych radach programowych, piszą artykuły. Pchają się też do telewizji, bo za udział w niektórych programach dostają po kilkaset złotych. Aż trudno uwierzyć, że starcza im czasu na zajmowanie się sprawami zwykłych Polaków.

Polecamy w wydaniu internetowym eFakt.pl:
Felicjańskiej nie stać na mandat

Wybrane dla Ciebie
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat