Biedronka może mieć poważne kłopoty. Urząd wkracza do akcji
Państwowa Inspekcja Pracy przygląda się Biedronce. Chodzi o współpracę sieci z marką Glovo przy dostawach niedzielnych zakupów.
Niedzielne dostawy z Biedronki zainteresowały handlową "Solidarność", która z kolei postanowiła o wszystkim poinformować inspektorów pracy. A chodzi o przestrzeganie przepisów o zakazie handlu. O sprawie informuje portal wiadomoscihandlowe.pl.
Jeden z wyjątków przewidzianych w ustawie o ograniczeniu handlu w niedziele dotyczy sklepów internetowych i platform internetowych. Związkowcy mają jednak wątpliwości, czy Biedronka posiada własną infrastrukturę do takiej sprzedaży.
- Wprawdzie ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele i inne dni daje możliwość funkcjonowania handlu w sklepach internetowych i na platformach internetowych, jednak z naszych informacji wynika, że Biedronka nie posiada sklepów wyłącznie internetowych - komentuje Alfred Bujara, szef sekcji handlowej NSZZ "Solidarność".
Obejrzyj: Upadłość konsumencka krok po kroku. "Rzetelne sporządzenie wniosku niezwykle ważne"
Osobną kwestią jest tarcza antykryzysowa, która dopuszcza pracę w niedziele przy określonych czynnościach. Chodzi m.in. o rozładowywanie towaru pierwszej potrzeby, jego przyjmowanie i ekspozycję. Według "S" zadania pracowników Biedronki wykraczają poza ten katalog.
- Czynności związane z pakowaniem towarów do sprzedaży internetowej nie mieszczą się jednak w tym zakresie. Będziemy uważnie monitorować sytuację - zapowiada Bujara.
Sieć Biedronka w odpowiedzi na pytania nadesłane przez portal podkreśla, że "proces realizacji zakupów online będzie realizowany w podobny sposób jak u innych sprzedawców oferujących zakupy online w niedziele, w oparciu o precyzyjne reguły prawne".
Dodajmy, że kontrole inspektorów pracy ruszą dopiero, gdy ustanie zagrożenie wywołane epidemią koronawirusa.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl