Biedronka szykuje sklep internetowy

Biedronka na początku roku rozpocznie testy sklepu internetowego - dowiedziała się Wirtualna Polska. Oficjalnie sieć informuje tylko o "analizach rynku".

Biedronka szykuje sklep internetowy
Źródło zdjęć: © materiały prasowe

23.12.2013 | aktual.: 03.01.2014 12:22

Ściśle tajny projekt Biedronki. Na początku roku sieć rozpocznie testy sklepu internetowego - dowiedziała się Wirtualna Polska. Oficjalnie sieć informuje tylko o "analizach rynku".

To może być handlowe wydarzenie 2014 roku. Jak ustaliła Wirtualna Polska, sieć Biedronka prowadziła ostatnio rozmowy z kilkoma firmami, które na jej zlecenie mają stworzyć sklep internetowy.

Zwycięzca, którego sieć już ponoć wyłoniła, ma przygotować infrastrukturę informatyczną, opracować plan działania i przeanalizować rynek pod kątem uruchomienia przez dyskont sprzedaży w sieci. Początkowo model działania ma być dość specyficzny.

Z informacji WP.PL wynika, że Biedronka nie chce dowozić zamówień do domu. Będzie można w niej natomiast złożyć zamówienia przez specjalnie stworzony e-sklep, a następnie odebrać zakupy w jednym z dyskontów. Testy ruszyć mają już na początku 2014 roku.

Wstępne analizy nastręczają jednak dużo problemów. Większość Biedronek ma niewielką powierzchnię i nie ma tam, gdzie stawiać siatek z zakupami. Nie wiadomo też, kiedy i kto dokładnie miałby realizować zamówienia. Pracownicy sieci mają bardzo dokładnie wyznaczone zadania.

W wywiadzie udzielonym WP.PL szef Biedronki Tomasz Suchański (tu znajdziesz cały wywiad)
o planach sieci wejścia do internetu wypowiada się dość ostrożnie.

- Widząc rozwój internetu, ale i jego ograniczenia, pozostajemy na etapie obserwacji, przygotowania narzędzi i wiedzy, które pozwolą takie projekty szybko wdrażać w przyszłości. Na razie żadnych testów nie prowadzimy - zapewnia Suchański

Jak dodaje, choć on sam kupuje w internecie, to na razie sprzedaż produktów spożywczych w sieci na masową skalę jest melodią przyszłości. I to tej dalszej.
- Jestem fanem i użytkownikiem handlu internetowego. Jednak trudno mi wyobrazić sobie, że mógłbym kupić pomidora, ser czy kurczaka w sieci. Nie mam tam wpływu na wybór konkretnego produktu, nie wiem, jakiej jest jakości. Nie oznacza to jednak, że nie widzimy co się dzieje na rynku. Obserwujemy zachodzące zmiany i docelowo chcemy w tej ewolucji uczestniczyć.- mówi w rozmowie z WP.PL

Tymczasem z naszych informacji wynika, że ta wypowiedź to zasłona dymna. O planach Biedronki wejścia do internetu mówi się już od co najmniej pół roku. Scenariusz jest tu podobny jak w przypadku płatności mobilnych. Przypomnijmy, że przed rokiem to WP.PL jako pierwsza poinformowała o planach ich wdrożenia. Wówczas dyskont także twierdził, że "analizuje" sytuację na rynku. Ostatecznie po długich negocjacjach z bankami w dyskoncie płacić telefonem można od października. Co ważne po niecałych dwóch miesiącach działania Biedronka jest już liderem płatności mobilnych w Polsce. Czy tak samo będzie z handlem internetowym?

- Jesteśmy liderem na rynku i chcemy nim pozostać na zawsze. Nigdy nie pozwolimy by ktokolwiek wyprzedził nas w jakimkolwiek elemencie - powiedział nam nasz informator.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (324)