Biedronka znowu daje 100 tys. zł. Wystarczy umieć rysować

Aż 4300 bajek nadesłano na konkurs Biedronki "Piórko". Spośród wszystkich prac wybrano tekst Moniki Radzikowskiej. Jej książka trafi na półki dyskontu, a na konto zwyciężczyni powędruje kwota 100 tys. zł. Teraz taką samą nagrodę Biedronka chce dać ilustratorowi.

To już druga edycja konkursu dla pisarzy-amatorów. Każdy mógł wysłać do Biedronki swoją bajkę i liczyć na wygranie jednej z najwyższych na polskim rynku literackim nagrody. Tyle samo warta jest w końcu uznawana za najważniejszą i najbardziej prestiżową literacka nagroda Nike.

Na drugą edycję konkursu "Piórko" wysłano ponad 4,3 tys. prac. Spośród nich wydawnictwo Zielona Sowa wybrała 100. Ostatecznie jury, w skład którego weszli m.in. autorka bajek Renata Piątkowska, pisarz Rafał Witek czy zwyciężczyni pierwszej edycji Katarzyna Szestak, wybrało najlepszą ich zdaniem bajkę.
Nagrodzona została Monika Radzikowska z podwarszawskich Ząbek. Nie podano nazwy bajki, ale poinformowano, że "odświeża ona formułę klasycznej baśni". Laureatka jest archeologiem i na co dzień pracuje w Zamku Królewskim w Warszawie, gdzie oprowadza dzieci opowiadając im baśnie i legendy.

Po zakończeniu konkursu na tekst, rusza druga część "Piórka". Biedronka poszukiwać będzie ilustratorów, którzy namalują rysunki do nagrodzonej książki. Tu nagroda także wynosić będzie 100 tys. zł. Przesyłanie próbek prac upływa w połowie lipca.

Pod koniec sierpnia znany będzie drugi zwycięzca. Wtedy powstać mają ilustracje. Książka trafi do sprzedaży w Biedronce przed świętami Bożego Narodzenia.

Konkurs "Piórko" powstał na zlecenie sieci Biedronka, a jego formalnym organizatorem jest firma PR Art-Media. Patronat nad imprezą objął Rzecznik Praw Dziecka. Niedawno "Piórko" zostało wyróżnione w konkursie "Kampania Społeczna Roku 2015".