BIK chce w '10 wydać ok. 31 mln raportów, wzrośnie liczna raportów monitorujących (wywiad)
23.02. Warszawa (PAP) - Biuro Informacji Kredytowej, które w 2009 roku wydało bankom 28,4 mln raportów kredytowych szacuje, że w 2010 roku udostępni około 31 mln raportów, a wzrost...
23.02.2010 | aktual.: 23.02.2010 13:08
23.02. Warszawa (PAP) - Biuro Informacji Kredytowej, które w 2009 roku wydało bankom 28,4 mln raportów kredytowych szacuje, że w 2010 roku udostępni około 31 mln raportów, a wzrost wynikać będzie z większego zainteresowania banków raportami monitorującymi - poinformował PAP Krzysztof Markowski, prezes BIK.
"W naszych planach przyjęliśmy, że łącznie wydamy bankom około 31 mln raportów, zakładamy więc kilkuprocentowy wzrost. Jeśli chodzi o raporty on-line, raporty związane z bieżącą działalnością banków, szacujemy, że będzie ich 16-17 mln sztuk. Póki co widać, że banki są bardzo ostrożne w udzielaniu kredytów" - powiedział we wtorek PAP Markowski.
"W segmencie raportów monitorujących zakładamy, że w 2010 roku będzie ich około 14 mln, czyli znacznie więcej niż w 2009 roku. Zakładamy, że w 2010 roku banki w większym zakresie będą monitorować swoich klientów" - dodał.
Prezes poinformował, że szacunek uwzględnia wejście w życie Rekomendacji T dotyczącej badania zdolności kredytowej klienta. Rekomendacja ta w najbliższych dniach może zostać przyjęta przez Komisję Nadzoru Finansowego.
"W rekomendacji kładzie się także duży nacisk na monitorowanie sytuacji klientów. Odczytując wskazówki nadzoru przyjęliśmy założenie, że trend związany z raportami monitorującymi się utrzyma. Założyliśmy, że jeśli chodzi o raporty on-line, które związane są z dynamiką popytu na kredyt i gotowością ze strony banków na jego udzielenie, takiego przyrostu nie będzie" - powiedział Markowski.
W 2009 roku BIK udostępnił w sumie 28,44 mln raportów kredytowych, czyli o 43 proc. więcej niż w 2008 roku. W 2009 roku udostępniono 17,07 mln raportów kredytowych on-line.
"W 2009 roku liczba raportów on-line wzrosła o 11 proc. Nie był to mały wzrost, biorąc pod uwagę sytuację na rynku, kiedy akcja kredytowa w sektorze bankowych osłabła. Przyrost mógł wynikać z większej aktywności w poszukiwaniu kredytu tej części klientów, która z racji na zaostrzenie norm nie mogła go dostać" - powiedział Markowski.
W 2009 roku udostępniono także 11,37 mln raportów monitorujących, podczas gdy w 2008 roku 4,47 mln.
"Obawy związane z osłabieniem tempa wzrostu gospodarczego i obawy, że to może mieć wpływ na kondycję klientów i że mogą się oni dodatkowo zadłużać w innych instytucjach sprawiły, że banki zaczęły weryfikować swoje portfele. Dotyczyło to zwłaszcza banków specjalizujących się w consumer finance" - powiedział Markowski.
Prezes dodał, że sprawdzanie portfeli dotyczy głównie klientów produktów długoterminowych takich jak kredyty hipoteczne, produkty kartowe czy odnawialne linie kredytowe.
Biuro Informacji Kredytowej gromadzi, przetwarza i dystrybuuje dane, w formie raportów kredytowych, o historii kredytowej klientów indywidualnych banków. (PAP)
seb/ ana/