Trwa ładowanie...

Biurokracja ma przestać hamować budownictwo

Rząd pracuje nad ustawami, które mają przyśpieszyć rozwój inwestycji. W tym miesiącu propozycjami rządu mają zająć się eksperci. Jest szansa, że część nowych przepisów wejdzie w życie w pierwszej połowie 2008 roku.

Biurokracja ma przestać hamować budownictwoŹródło: WP.PL
d40t45q
d40t45q

Przygotowaniem zmian kieruje wiceminister infrastruktury Olgierd Dziekoński. Udało nam się dotrzeć do szczegółów pakietu. Mają to być dwie ustawy zmieniające dotychczas obowiązujące przepisy dotyczące budownictwa mieszkaniowego, planów zagospodarowania przestrzennego i zamówień publicznych.

Pierwsza ustawa ma maksymalnie ograniczyć biurokrację w budownictwie. Dziekoński proponuje zniesienie zezwoleń na budowę, na które dziś czeka się nawet kilka lat.

Według nowych zasad wystarczyłoby samo zgłoszenie rozpoczęcia budowy. Urzędnicy nie mogliby się na budowę zgodzić tylko wówczas, gdyby nie była ona zgodna z założeniami planu zagospodarowania przestrzennego. Tam, gdzie nie byłoby planu, do rozpoczęcia budowy wystarczyłaby tzw. zgoda urbanistyczna. Dziś inwestor, który chce postawić choćby najmniejszy budynek na gruncie, na którym nie ma planu, musi wystarać się aż o trzy decyzje. Biurokracja wydłuża w nieskończoność proces budowlany, przez co wielu wycofuje się z inwestycji. Na przykład dwa lata temu z budowy centrum handlowo-rekreacyjnego w Białymstoku zrezygnował miejscowy przedsiębiorca Zbigniew Jabłoński, któremu urzędnicy przez lata blokowali wydawanie pozwoleń. Wiceminister Dziekoński chce ograniczyć samowolę urzędników. Pomóc ma w tym prawo do sporządzania planów zagospodarowania przez samych inwestorów, którzy wynajmowaliby urbanistów i uzgadniali każdą decyzję z okolicznymi mieszkańcami. W ten sposób inwestycja powstawałaby za zgodą wszystkich
zainteresowanych. W tej chwili plany sporządzają gminy, które nie kwapią się, by to robić. W efekcie Poznań i Kraków mają plany dla zaledwie 13 proc. swojej powierzchni, co skutecznie hamuje inwestycje.

Przepisy drugiej ustawy mają rozwiązać problem budownictwa społecznego. Zgodnie z nowymi propozycjami gminy nie będą już musiały same budować bloków, ale wynajmować gotowe budynki od deweloperów. Dzięki temu zmniejszą się kolejki po odbiór tanich mieszkań.
_ A deweloper współpracujący z gminą będzie budował wartość firmy, stając się bardziej wiarygodnym graczem na rynku _ - uważa Dziekoński. Zmiany mają też nastąpić w procedurach przetargowych. Rząd chce pozwolić inwestorom na wybór niekoniecznie najtańszej oferty - ważna ma być też jakość materiałów, z których budynek czy droga mają być wykonane. Dzięki temu ma nie dochodzić do takich sytuacji jak np. w Olsztynie, gdzie asfalt zaczął się kruszyć, zanim oddano drogę do użytku.

d40t45q

Niektóre pomysły rządu nie są świeże. Poprzedni ministrowie budownictwa też chcieli wprowadzić ułatwienia w inwestowaniu. Wiceminister Dziekoński chce ich pomysły dopracować i przedstawić do konsultacji z fachowcami. Jeszcze przed sylwestrem Związek Deweloperów Polskich dostał do zaopiniowania przepis umożliwiający pracę na polskich budowach inżynierów z innych krajów UE.

Teraz do ekspertów z różnych organizacji przedsiębiorców mają trafiać kolejne projekty. Konsultacje są drugim etapem przyśpieszenia w krajowych inwestycjach. Kolejnym będzie uchwalenie nowego prawa.

Tomasz Ł. Rożek
POLSKA Dziennik Zachodni

d40t45q
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d40t45q