Trwa ładowanie...
korporacje
12-07-2013 10:26

Blaski i cienie pracy w korporacji

Korporacje międzynarodowe kuszą młodych ludzi konkurencyjnymi zarobkami, prestiżowym środowiskiem pracy i jasno wytyczoną ścieżką kariery zawodowej

Blaski i cienie pracy w korporacjiŹródło: Thinkstock
d3uczeo
d3uczeo

*Korporacje międzynarodowe kuszą młodych ludzi konkurencyjnymi zarobkami, prestiżowym środowiskiem pracy i jasno wytyczoną ścieżką kariery zawodowej. Z drugiej strony potencjalny pracownik musi liczyć się z określoną kulturą zachowania i postępowaniem zgodnym z „linią firmy”. *

Pytanie o sens pracy w dużej firmie zadaje sobie wielu młodych ludzi stojących u progu kariery zawodowej. Jak każde rozwiązanie ma ona swoje plusy i minusy. Z pewnością dużą zaletą stają się jasno wytyczone możliwości awansu. Od początku wiadomo, po jakim czasie pojawi się szansa przejścia wyżej, więc można wyliczyć, kiedy można będzie wreszcie zdobyć wymarzoną posadę. Jest to z pewnością ważne dla pracownika, który nie musi się obawiać, że zostanie wrzucony do tzw. „dead-end job”, czyli pracy bez perspektyw. Pracownik korporacji może także liczyć na wiele świadczeń, które stanowią dodatkową zapłatę za jego pracę. Przedsiębiorstwa często inwestują w rozwój personelu, czego przejawem są darmowe szkolenia zawodowe np. językowe czy z zakresu kompetencji managerskich. Niektórzy oferują pakiety medyczne czy też indywidualne plany emerytalne, dbając w ten sposób o przyszłość personelu. Korporacje wyznają też zasadę „wysportowany pracownik-lepszy pracownik” i dofinansowują udział w zajęciach fizycznych.

Taka praktyka jest podejmowana w krakowskiej firmie Comarch, gdzie dla zainteresowanych korzystaniem ze sportowych atrakcji spółka przygotowała między innymi możliwość kibicowania Cracovii na jej nowym stadionie. Jeśli nie sport to można też liczyć na dobrą zabawę. Wyjazdy firmowe mają służyć integracji zespołu, ale są też okazją do wspólnej świetnej zabawy.

d3uczeo

Praca w dużej firmie to precyzyjnie wytyczony codzienny zakres obowiązków i na ich podstawie jest rozliczany z osiąganych wyników. Nie ma ryzyka, że do zadań pracownika będzie należało to „co jest akurat do zrobienia”. Dodatkowo, panuje coraz większa elastyczność odnośnie czasu pracy. Firma wymaga od pracowników wykonania obowiązków, a nie siedzenia na wszelką cenę 8-10 godzin w biurze. Na znaczeniu zyskuje praca zdalna, a w ten sposób pracownikom łatwiej jest łączyć życie prywatne z zawodowym. Nie bez znaczenia jest samo miejsce pracy. Korporacje inwestują w nowoczesne biura, które będą wpływać na komfort i tym samym większą efektywność pracowników. Wystarczy spojrzeć chociażby na siedziby firmy Google na całym świecie. Mniejsze firmy mają inne priorytety. Tam środki w głównej mierze przekazywane są na rozwój, podczas gdy wygląd biura czy jakość sprzętu pozostają na dalszym planie.

Korporacja może się więc jawić jako raj na ziemi. Należy jednak pamiętać, że wiążą się z nią także pewne minusy i wyrzeczenia. Przede wszystkim trzeba się pogodzić z tym, że szczególnie na początku, pracownik staje się trybikiem wielkiej machiny, co niesie to za sobą ryzyko „zabicia” w nim kreatywności. Kontakt z przełożonym jest bowiem na początkowym etapie kariery dość ograniczony, przez co nowe pomysły często nie mają szans na realizację. Pod tym względem korzystniejsza jest specyfika małej firmy, gdzie można mieć większy wpływ na zachodzące zmiany i jej rozwój.

Praca w korporacji to też konieczność przyzwyczajenia się do specyficznych relacji międzyludzkich. Często pracownik nie jest w stanie poznać swoich przełożonych i na odwrót. Niekiedy liczba współpracowników jest tak wielka, że ciężko zapamiętać imiona wszystkich. Dlatego też kluczową rolę ogrywa raportowanie wyników pracy, które służy ocenie danej jednostki. Oceniane są jedynie efekty, więc może to psuć atmosferę i prowadzić do swoistego wyścigu szczurów między osobami na tym samym szczeblu.

d3uczeo

Na pracownika negatywnie może wpływać też monotonia pracy i korporacyjny dryl. Codzienne wykonywanie tych samych zadań może się przełożyć na popadanie w rutynę i brak dążenia do samorozwoju. W małych firmach jest z reguły bardziej rodzinna, domowa atmosfera, które często czyni miejsce pracy bardziej przyjaznym.

Przed podjęciem decyzji o zatrudnieniu się w danej firmie trzeba te wszystkie elementy szczegółowo przeanalizować, aby uniknąć błędnego wyboru. Jednak w obecnych czasach, gdy bezrobocie bije rekordy, wiele osób nie analizuje ofert zbyt długo tylko cieszy się, że wreszcie udało się dostać pracę.

Zdaniem Katarzyny Gurszyńskiej z firmy Randstad nie ma jednej odpowiedzi na pytanie czy lepszym wyjściem jest praca w korporacji czy mniejszej firmie:

d3uczeo

- Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie, ponieważ rozmiar danej firmy jest tylko jednym z wielu elementów tego, co decyduje o atrakcyjności pracodawcy w oczach każdego z nas. Tak jak każdy z nas jest trochę inny, ma inne oczekiwania i plany rozwojowe, tak też firmy są bardzo różne. Mała firma może być kojarzona z bardziej rodzinną atmosferą, czasem lepszymi warunkami negocjacji wynagrodzenia, nieco większą elastycznością działania. Duża korporacja z kolei zwykle będzie oferowała większe szanse nauki i szkoleń, większe budżety na prowadzone działania, co pociąga za sobą większe wyzwania i dobre szanse rozwoju zawodowego. Też wpis w CV o pracodawcy, który nikomu nie jest znany ma nieco inną siłę niż wpis o pracodawcy, który jest liderem swojej branży i ogólnie znaną firmą, oferującą powszechnie dostępne usługi.

Katarzyna Gurszyńska podkreśla także, że ludzie wybierają różne ścieżki kariery i każda może być doskonałym sposobem na osiąganie sukcesów zawodowych:

d3uczeo

- Często zaczynamy pracę w małych firmach, by zbierać pierwsze doświadczenia i potem wspinać się po stopniach kariery zawodowej u większych przedsiębiorców. Ale równie popularna jest sytuacja, kiedy po latach pracy w dużej korporacji, pracownicy świetnie odnajdują się w małej firmie, w której zwykle mogą szybko awansować. Albo po prostu zakładają swoje własne firmy poszukując zupełnie nowych doświadczeń zawodowych, z zupełnie innego obszaru, bo czują się wypaleni zawodowo.

Trzeba jednak pamiętać, że zarówno małe, jak i duże firmy mogą być fantastycznym punktem dla startu, a potem rozwoju zawodowego, o ile fakt, że podejmujemy w nich pracę wynika ze świadomości tego, dlaczego wybraliśmy tego właśnie pracodawcę i co dla mnie, jako dla pracownika znaczy zatrudnienie w tej firmie w przyszłości – kończy ekspert z firmy Randstad.

MA,WP.PL

d3uczeo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3uczeo