Bruksela namiesza fiskusowi VAT-em

Nowa unijna dyrektywa dotycząca VAT, nad którą pracuje Komisja Europejska, da polskim firmom co najmniej pięć dni więcej na złożenie deklaracji i zapłatę VAT - pisze "Rzeczpospolita".

Na przesunięciu terminów przedsiębiorca wykazujący obroty rzędu 0,5 mln zł miesięcznie zaoszczędziłby rocznie ok. 1000 zł, ale już w przypadku maksymalnego dwumiesięcznego terminu płatności - ponad 6,7 tys. zł. Da to również podatnikom kilka dni więcej na zebranie niezbędnych dokumentów.

Ujednolicenie deklaracji podatkowych i zbliżenie terminów rozliczania ma uprościć system podatkowy w Unii i pomóc przedsiębiorcom działającym w różnych krajach. Kraje członkowskie będą mogły wyznaczyć na składanie deklaracji nie mniej niż miesiąc i nie więcej niż dwa miesiące od zakończenia okresu rozliczeniowego. W takim samym terminie trzeba będzie zapłacić podatek.

Dla Polski oznaczałoby to wydłużenie terminów o co najmniej o pięć, sześć dni. Jak ocenia doradca podatkowy Joanna Rudzka, może to oznaczać istotną i korzystną zmianę dla polskich podatników VAT. Wydłużenie terminu płatności podatku poprawi sytuację finansową wielu podmiotów gospodarczych.

Komisja Europejska na wdrożenie dyrektywy da krajom członkowskim czas do końca 2016 roku. Wydłużenie terminu rozliczeń może jednak nieco złagodzić skutki zmian wchodzących wcześniej. Od 1 stycznia 2014 roku będą obowiązywały bowiem przepisy zmieniające moment powstania obowiązku podatkowego, które mogą ogólnie mówiąc pogorszyć płynność finansową podatników.