Brytyjska "kuroniówka" opłacalna

Powracający z zagranicy Polacy, którzy nabyli tam prawo do zasiłku dla bezrobotnych, mogą pobierać go w Polsce. Z kolei osoby, które utraciły pracę w Polsce i decydują się szukać jej za granicą, mogą wystransferować polski zasiłek za granicę.

02.01.2009 | aktual.: 05.01.2009 09:13

Prawo to wynika z naszej obecności w Unii Europejskiej. Tak więc, jeśli ktoś pracował w Wielkiej Brytanii czy Irlandii, stracił tam pracę po czym wrócił do Polski, to zagraniczny zasiłek może pobierać w Polsce po przeliczeniu go na złotówki.

Prawo to oczywiście działa w dwie strony - polskie świadczenie może być wypłacane w kraju, do którego uda się bezrobotny.

O ile unijny zasiłek stanowi w Polsce sporą kwotę, to z polskiej zapomogi raczej nie uda się przeżyć w państwach UE. Polski zasiłek w 2009 roku wynosi 551,80 zł brutto miesięcznie. Dla porównania zasiłek brytyjski dla osoby samotnej, która ma ponad 25 lat, wynosi 60,5 funta tygodniowo czyli 242 funty miesięcznie, czyli ponad 1000 zł. Gdy bezrobotni są małżonkowie, kwota ta wzrasta do 379,80 funtów miesięcznie.

Zasiłek można pobierać za granicą najdłużej trzy miesiące. Jeśli nawet w tym czasie nie znajdzie się pracy, nie można już na niego liczyć. Istotne jest też, że można go transferować tylko raz. Jeżeli więc zasiłek dla bezrobotnych został przyznany Polakowi np. w Wielkiej Brytanii to może on go pobierać tylko tam albo w Polsce.

Poza upływem trzymiesięcznego okresu, utrata prawa do unijnego zasiłku następuje po znalezieniu pracy, założeniu własnej firmy albo podjęciu studiów - fakt ten należy zgłosić w urzędzie pracy, który wypłacał zasiłek. Jeśli były bezrobotny nie poinformuje urzędu, to będzie musiał przygotować się na nie lada wydatek - zwrot dotychczasowych świadczeń.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)