Budżet w '09 zakłada szybką realizację deficytu, na razie bez nowelizacji - MF (aktl.)
...
25.03.2009 | aktual.: 25.03.2009 14:00
(dochodzą kolejne wypowiedzi wiceminister finansów)
25.3.Warszawa (PAP) - Budżet państwa na 2009 rok zakłada szybką realizację deficytu, jednak na razie resort finansów nie myśli o nowelizacji. Deficyt będzie rósł do kwietnia, później ustabilizuje się. W drugiej połowie roku będzie podlegał wahaniom - poinformowała na spotkaniu z dziennikarzami wiceminister finansów, Elżbieta Suchocka-Roguska.
"Charakterystyczne dla 2009 roku jest dość szybkie osiągnięcie wysokiego stopnia realizacji deficytu" - powiedziała Suchocka- Roguska.
"Rok 2009 z tego względu jest troszkę nietypowy, mamy relatywnie niski stopień deficytu, więc nawet deficyt wykonywany kwotowo, podobnie jak w latach ubiegłych oznacza wysoki procent deficytu" - dodała.
Podkreśliła, że wydatki w pierwszych miesiącach roku są wyższe.
"Zwykle w pierwszym półroczu, a szczególnie w pierwszym kwartale jest tych płatności proporcjonalnie więcej (sztywnych - PAP)" - ocenia wiceminister finansów.
Poinformowała, że w tym roku na wyższe płatności składa się: 5 rat subwencji, płatności do budżetu UE oraz sfinansowanie części zobowiązań z ubiegłego roku.
Wiceminister finansów podkreśliła także, że zgodnie z harmonogramem opracowanym przez resort finansów deficyt ma narastać do kwietnia.
"W kwietniu powinien osiągnąć poziom, który będzie się utrzymywać w następnych miesiącach" - powiedziała.
"Później przewidujemy, że do grudnia deficyt będzie się wahał, zwiększał i zmniejszał" - dodała.
Wzrost deficytu w kwietniu wobec marca będzie głównie za sprawą składki FUS na maj, która musi zostać przekazana w kwietniu.
Zmniejszenie deficytu w sierpniu będzie miało miejsce za sprawą prognozowanych wpływów środków z UE.
"Dochody będą wyższe niż wydatki (w sierpniu - PAP) co jest związane z prognozą wpływów środków europejskich. Liczymy, że w drugim półroczu 2009 roku będzie można uzyskać środki z budżetu UE na finansowanie dróg" - powiedziała Suchocka-Roguska.
"UE przygotowuje rozwiązania, mają być przyjęte chyba do końca marca, które pozwolą finansować ze środków UE projekty, na które nie są jeszcze podpisane umowy z KE, ale które do KE zostały złożone" - dodał.
Suchocka-Roguska podkreśla także, że dopiero po maju można będzie ocenić jak kształtują się dochody budżetu, dlatego ewentualna nowelizacja możliwa jest najwcześniej w czerwcu.
"Na razie nie zakładamy zwiększenia deficytu. Jeżeli minister Rostowski mówi, że w czerwcu będzie decyzja o nowelizacji budżetu, bądź o rozpoczęciu blokady wydatków, to ma na myśli ten sam zakres, czyli wielkości zbliżone do tych ze stycznia" - powiedziała.
W styczniu rząd poczynił oszczędności rzędu 19,7 mld zł.(PAP)
bg/ ana/