Byczy dzień dziecka na giełdzie trwa

Po spadkach na początku sesji WIG20 szybko osiągnął poziom 1947 punktów, notując ponadpółtoraprocentowy wzrost. Czy jest szansa, że w najbliższym czasie WIG 20 przebije poziom 2000? Po wczorajszych wzrostach chyba wszystko jest możliwe.

Natomiast co do tego, czy wzrosty indeksu największych spółek notowanych na GPW wieszczą odwrócenie złej koniunktury na giełdzie, zdania są podzielone. Piotr Kuczyński, główny analityk Xelion. Doradcy Finansowi, przekonuje, że wzrosty na WIG20 mają mniejsze znaczenie niż na WIG. _ Naruszenie oporu przez WIG20 nie jest jeszcze sygnałem kupna (na indeksie WIG już jednak jest). To jest tylko naruszenie i potrzebne jest wiarogodne potwierdzenie z dużym obrotem _ - przekonuje.

Z kolei Paweł Cymcyk wierzy, że utrzymanie pozycji przez WIG20, może oznaczać, że wczorajsze wzrosty będą dobrą wróżbą na przyszłość.

_ Można zakładać, że wszystkie skumulowane sygnały techniczne z USA inwestorzy będą chcieli powtórzyć na WIG20. Dla byków oznaczałoby to wyznaczenie nowego rocznego maksimum, co będzie już silnym sygnałem kupna. Wtedy pozostanie jedynie utrzymać się powyżej 1920 pkt. do końca dnia, a czerwiec będzie wyjątkowo dobrym miesiącem dla akcji _ - zapowiada.