Byki nie mają sił
Informacja o kolejnej obniżce ratingu Włoch, Hiszpanii, Portugalii, Słowacji, Słowenii i Malty oraz ostrzeżenie o możliwości obniżenia ratingu Francji, Wielkiej Brytanii i Austrii wydanej przez Agencję Moody’s to informacje, z którymi przyszło zmierzyć się w dniu dzisiejszym stronie kupującej. Obawy o kontynuację ruchu aprecjacyjnego dały się zauważyć już na otwarciu wtorkowej sesji, gdzie po neutralnym otwarciu indeks spółek o największej kapitalizacji wyznaczył lokalne minimum na 2331,34 pkt.
Na szczęście na straży stały liczne zlecenia koszykowe, które w szybkim tempie zdołały wyciągnąć rynek w okolice wczorajszych poziomów zamknięcia. Sytuacja uległa znacznej poprawie dopiero po godzinie 11 wraz z publikacją wskaźnika ZEW gospodarki niemieckiej (prognoza: -12 pkt, poprzednia: -21,6 pkt, odczyt: +5,4 pkt), który w połączeniu z pozytywną informacją o udanej aukcji włoskich obligacji wywołały istotny impuls wzrostowy z wyznaczeniem maksimum dzisiejszej sesji na 2360,73 pkt (który – jak później się okazało – stanowił szczyt dzisiejszych notowań).
Niestety realizacja zysków przebijająca krótkoterminową linię trendu wzrostowego w dalszym ciągu pozostawała w głowach inwestorów, a brak istotnej presji popytowej na tym poziomie wywołał pewne zniecierpliwienie i realizację zysków, która uległa znacznemu przyspieszeniu. Minimalny poziom dzisiejszej sesji na 2327,84 pkt został wyznaczony tuż przed zakończeniem fazy notowań ciągłych o godzinie 17:15. Ostatecznie indeks WIG20 dzisiejszy dzień zakończył spadkiem o 0,55% z zamknięciem na 2329,32 pkt, a obroty na całym rynku osiągnęły wartość 900 mln zł.
Wśród spółek blue chips na uwagę zasługiwał wzrost akcji informatycznej spółki Asseco Poland, który pomimo braku spektakularnego wzrostu zdołał przebić się powyżej średnioterminowego oporu, wyznaczając przy tym swój maksymalny poziom od czerwca 2011 roku. Kulą u nogi dla indeksu WIG20 stały się akcje PKN Orlen, które traciły dzisiaj na wartości w wyniku ukazania się rekomendacji na „sprzedaj” (cena docelowa wydanej przez analityków DM BZ WBK rekomendacji to 34 zł) oraz PKOBP, które dzisiejszy dzień zakończyły ponad jednoprocentowym spadkiem.
Wśród spółek o małej i średniej kapitalizacji pomimo spadkowej sesji można było zaobserwować wzmożony ruch kapitału spekulacyjnego. Najbardziej wzrosły akcje spółki Wikana oraz Herman. W przypadku pierwszej z nich za tak silną aprecjację kursu odpowiedzialna była pozytywna informacja o zawarciu przedwstępnej umowy sprzedaży dziewięciu komercyjnych nieruchomości, której właścicielem jest spółka Redevco. Ponad dziesięć procent (po bardzo dobrej prognozie wyników) wzrosły akcje telekomunikacyjnej spółki Hawe. Wtorkowa sesja była także bardzo udana dla akcjonariuszy spółki CEDC, która – wzrastając o ponad siedem procent – wyznaczyła najwyższy poziom (według cen zamknięcia) od 8 grudnia ubiegłego roku, przebijając przy tym istotny poziom oporu, który stanowił linię szyi odwróconej formacji RGR.
Wczorajszy niski poziom obrotu na warszawskiej giełdzie pomimo wzrostowej sesji wskazywał, iż dzisiejszy dzień może przynieść dalszą kontynuację korekty spadkowej. W mojej opinii spadki powinny sięgnąć poziomu minimum 2315 punktów z większym prawdopodobieństwem testu zakresu 2246-2259 punktów, gdzie zbiegają się liczne projekcje zbudowane na zasadzie strategii zniesień Fibonacciego. Test tego poziomu pozwoli rynkowi na przysłowiowe wyczyszczenie portfeli niezdecydowanych inwestorów oraz przejście akcji w silne ręce, które powinny wygenerować impet wzrostowy z przebiciem oporu na 2400-2450 pkt.
Jan Nowakowski
makler DM BZ WBK S.A.