Był bliski upadku. Teraz wrócił na szczyt

Amerykański producent samochodów General Motors, który jeszcze w 2008 roku stracił pozycję lidera wśród producentów samochodów, a rok później był bliski bankructwa, dziś wraca na szczyt. Mimo że dziś ma pozycję lidera w liczbie sprzedanych aut, to konkurencja nie zamierza odpuszczać i też chce walczyć o część rynku dla siebie.

Był bliski upadku. Teraz wrócił na szczyt
Źródło zdjęć: © AFP | Bill Pugliano

23.01.2012 09:29

General Motors został najlepszym pod względem liczby sprzedanych egzemplarzy samochodów producentem na świecie. W 2011 roku zbył 9 milionów pojazdów. Jak zapewnia prezes spółki Dan Akerson, jej celem nie jest utrzymanie pozycji lidera za wszelka cenę, bo liczy się przede wszystkim zysk. Dlatego firma odchodzi o udzielania dużych rabatów - informuje "Rzeczpospolita".

Amerykański producent samochodów utracił pierwsze miejsce wśród producentów w 2008 roku na rzecz Toyoty, która utrzymywała pozycję lidera przez kolejne dwa lata. Powodem problemów Japończyków były klęski żywiołowe w Japonii. Tamtejsze fabryki i rynek w pierwszej kolejności dotknęło tragiczne w skutkach trzęsienie ziemi, apotem powodzie w Tajlandii.

GM jeszcze w 2009 roku był bliski bankructwa. Jak widać 50 mld dolarów, jakie otrzymał od amerykańskiego rządu pomogły mu stać na nogi. Wciąż jednak nie zwrócić całej pożyczki. Dziś firma produkuje popularne modele samochodów z każdego segmentu. Co ważniejsze klienci chcą je kupować. Firma skończyła również z udzielaniem wysokich rabatów i zachęt dla klientów flotowych. Pomogło także zwiększone zainteresowanie amerykańskich konsumentów zakupem samochodów, którzy w latach 2008 i 2009, czyli pierwszej fali kryzysu, tego typu wydatki wstrzymali.

Główny konkurent koncernu z Detroit - Toyota - nie zamierza odpuszczać walki o rynek. Pod koniec ubiegłego roku zwiększyła produkcję samochodów. W roku 2012 chce sprzedać 8,48 mln samochodów, a już w 2013 roku aż 9 mln.

O rynek walczy również niemiecki Volkswagen. W 2011 roku sprzedał 8,45 mln aut, ale w ten wynik wliczono także sprzedaż Porsche. Ta sportowa i ekskluzywna marka znalazła 250 tys. nabywców. W tym roku może dojść do połączenia obu firm, jeśli to się nie uda, to od wyniku niemieckiego koncernu trzeba będzie odjąć wynik Porsche.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)