Zmiana cen na stacjach paliw. "Dostaliśmy polecenie, to podnosimy"

W ostatnim tygodniu października ceny paliw na stacjach będą rosnąć - wskazują w raporcie eksperci e-petrol. Wbrew temu co mówił Daniel Obajtek, podwyżki widać już także na stacjach Orlenu. - Dostaliśmy polecenie podnosić, to podnieśliśmy - przyznaje pracownik stacji we Wrocławiu.

Ceny paliw idą w górę
Ceny paliw idą w górę
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Krzysztof Bubel
oprac. MZUG

20.10.2023 | aktual.: 20.10.2023 12:29

Prognozy analityków paliwowych e-petrol wskazują na cenę na poziomie 6,05-6,18 zł/l dla 95-oktanowej benzyny, dla diesla 6,08-6,20 zł/l a dla LPG 3,08-3,16 zł/l,

- Nie ma powodów, aby ceny paliw na stacjach miały rosnąć w kolejnych tygodniach - przekonywał jeszcze przed wyborami prezes Orlenu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie minął tydzień a przedwyborcza "promocja" na stacjach Orlenu już się skończyła. Z pylonów znikają ceny z "piątką" z przodu. Na niektórych stacjach koncernu widać już 6,04 zł za litr benzyny i 6,02 zł za diesla. - Dostaliśmy polecenie podnosić, to podnieśliśmy. Niewykluczone, że w najbliższych dniach będą kolejne podwyżki - usłyszał dziennikarz "Faktu" na stacji Orlenu przy ul. Grunwaldzkiej we Wrocławiu.

Drugiego cudu paliwowego już nie będzie

O zmianach na stacjach paliw mówią także eksperci.

Coraz trudniej znaleźć stacje, gdzie można zatankować w cenie poniżej 6 złotych za litr. To sygnał, że w detalu zacznie się realizować zwyżkowa prognoza. Ta, przygotowana przez e-petrol. pl, na końcówkę października zakłada następujące przedziały cenowe dla poszczególnych gatunków paliw: 6,05-6,18 zł/l dla 95-oktanowej benzyny, dla diesla 6,08-6,20 zł/l a dla LPG 3,08-3,16 zł/l - czytamy w komunikacie.

Zdaniem ekspertów wzrosty może nieco złagodzić jedynie złoty, który wyraźnie umocnił się po wyborach. Ceny, które teraz obserwujemy na stacjach, powinny utrzymać się do Wszystkich Świętych.

Jest zawiadomienie do prokuratury

- Jest to działanie obywatelskie. Uważam, że to (niskie ceny paliw na stacjach Orlenu przyp. red.) ręczne sterowanie gospodarką, które nie powinno mieć miejsca w przypadku spółki działającej na giełdzie - tłumaczył w rozmowie z money.pl akcjonariusz i prawnik, który złożył zawiadomienie.

Akcjonariusz uważa, że zarząd Orlenu podejmuje działania nieuzasadnione ekonomicznie, które polegają na "zaniżaniu cen sprzedawanego paliwa o ok. 1,40 zł/litr względem średnich cen na rynku europejskim oraz ograniczaniu dystrybucji paliwa poprzez polecenie kierownikom stacji sieci Orlen wstrzymywania sprzedaży pod pretekstem awarii dystrybutorów, a tym samym - poprzez nadużycie przysługujących im uprawnień oraz niedopełnienie ciążących na nich obowiązków - doprowadzenie do wyrządzenia spółce szkody majątkowej w wielkich rozmiarach" - czytamy w zawiadomieniu.

Źródło artykułu:WP Finanse
ceny paliw w polscebenzynadiesel
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (608)