Ceny toalet nad morzem wzrosły. Turyści wybierają łono natury
W ostatnich latach możemy obserwować rosnące ceny usług i towarów. Nie inaczej jest z toaletami publicznymi przy gdańskich plażach, które również podrożały — informuje portal trojmiasto.pl. W związku z podwyżką cen wielu turystów decyduje się iść "za potrzebą" do morza lub w krzaki.
W te wakacje wielu Polaków zdecydowało się na wyjazd nad morze. Rosnące ceny mogą jednak popsuć humory wczasowiczów. Zdrożały m.in. publiczne toalety przy plażach w Gdańsku - pisze serwis trojmiasto.pl. W 2022 roku stawka poszła w górę z 2 zł do 4 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nagonka na polską turystykę". Eksperta ma dość: skończmy z tym
Toalety za drogie — turyści wybierają łono natury
Dziennikarz portalu opisuje zasłyszaną sytuację z plaży w gdańskim Brzeźnie. Do taty przybiegło dziecko, które poprosiło o pieniądze na toaletę. W odpowiedzi usłyszało: "Idź się wysikać na wydmy. Na toaletę wydałem już 30 zł". Taka kwota w przypadku całodziennej wizyty na plaży 4-osobowej rodziny nie jest trudne do osiągnięcia — zauważa serwis.
Gdańsk ma sporo toalet publicznych na plaży czy w ścisłym centrum, ostatnio została nawet uruchomiona aplikacja, dzięki której jest łatwiej odnaleźć drogę do WC. Jednak problematyczna może być cena.
Z tego powodu wielu turystów decyduje się iść "za potrzebą" w krzaki lub do morza. Jak relacjonuje serwis trojmiasto.pl, podczas spaceru wśród wydm czy okolicznych lasach bardzo łatwo można spotkać plażowiczów, którzy udali się tam "w wiadomym celu".
Serwis zwraca uwagę, że aby plaża i jej okolica były czyste, miasto powinno dostosować cenę za toaletę do realiów, aby ludzie chcieli z niej skorzystać.