Chcą, żeby Tiger zniknął ze sklepów. Kolejny etap wojny
Firma FoodCare poinformowała, że złożyła pozew przeciw spółce MWS ‒ firmie z grupy Maspex Wadowice. Konkurenci nie pozostają dłużni i przypominają, że sami też podejmują kroki prawne wobec Foodcare. To kolejny etap handlowo-prawnego sporu, którego stawką jest dominacja na wartym niemal 1 mld złotych polskim rynku energetyków.
19.01.2015 | aktual.: 21.01.2015 10:42
FoodCare zarzuca MWS naruszenie majątkowych praw autorskich oraz popełnianie czynów nieuczciwej konkurencji. FoodCare żąda ponadto zaprzestania wprowadzania na rynek napojów marki Tiger z oznaczeniem „Power is back!” oraz usunięcia z rynku wszystkich puszek, na których widoczny jest wspomniany slogan.
Zdaniem FoodCare, spółka MWS nie ma prawa do używania hasła „Power is black!”, służącego do promocji napojów Tiger.
- Slogan i znak graficzny „Power is back!” zostały opracowane wiele lat temu dla spółki FoodCare, kiedy jeszcze produkowaliśmy napoje energetyczne Tiger. Utwór ten i slogan należą do spółki i nigdy nie przekazywaliśmy praw do nich innym podmiotom, a tym bardziej naszym konkurentom – oznajmił prezes FoodCare Wiesław Włodarski.
Rzeczniczka Maspex Wadowice w rozmowie z naszą redakcją określiła pozew FoodCare jako całkowicie nieuzasadniony:
- Nasza spółka posiada licencję na używanie tego znaku, który jest zarejestrowany przez i na rzecz Dariusza Tiger Michalczewskiego – stwierdza Dorota Liszka.
Przedstawicielka Maspexu podkreśla równocześnie, że jej firma także podjęła kroki prawne przeciw FoodCare: - Pod koniec ubiegłego roku my złożyliśmy w Sądzie Okręgowym w Krakowie kolejny pozew odszkodowawczy przeciwko firmie FoodCare o zapłatę prawie 48 milionów zł za szkodę majątkową, wynikającą z czynów nieuczciwej konkurencji firmy FoodCare.
Jak wyjaśnia Dorota Liszka, sprawa dotyczy działań firmy FoodCare, polegających na wykorzystaniu marki Tiger w celu wprowadzenia na rynek i wypromowania swojego nowego produktu. Według Maspexu, odbyło się to kosztem pozycji rynkowej napojów oznaczonych marką Tiger, a należącej już wówczas do firmy z Wadowic.
- Celem tych działań była budowa pozycji swojego nowego produktu, a jednocześnie dyskredytacja marki Tiger w oczach konsumentów – podkreśla Liszka.
O losach marki Tiger będą więc decydować sądy – i to już kolejny raz. Prawna batalia zaczęła się, gdy zakończyła się współpraca Dariusza Michalczewskiego z FoodCare, a bardzo popularny napój energetyczny Tiger zaczął produkować Maspex. FoodCare najpierw próbowała nadal wytwarzać swój produkt pod nazwą Tiger, a potem odpowiedziała wprowadzeniem własnej marki Black. Seria procesów trwa od 2010 roku.
Pierwszy pozew odszkodowawczy przeciwko firmie FoodCare złożyła Fundacja Równe Szanse Dariusza Tiger Michalczewskiego. Sąd Apelacyjny w Krakowie wydał wyrok, w którym zobowiązał firmę FoodCare do zapłaty na rzecz Fundacji kwoty ponad 15 mln zł z tytułu m.in. zaległego wynagrodzenia z umowy promocyjnej wraz z odsetkami i kosztami.
W sądzie jest jeszcze pozew odszkodowawczy Dariusza Tiger Michalczewskiego na kwotę ok. 22 mln zł przeciwko FoodCare. Łącznie kwoty odszkodowań, których domagają się strony (Dariusz Tiger Michalczewski i jego Fundacja Równe Szanse oraz Maspex) od FoodCare mogą wynieść prawie 100 mln zł. Kwota roszczeń FoodCare wobec Maspexu nie jest jeszcze dokładnie znana, ale wyniesie kilkadziesiąt milionów złotych.
Grupa Maspex Wadowice jest jedną z największych firm w Europie Środkowo-Wschodniej w segmencie produktów spożywczych.
FoodCare jest jednym z największych i najszybciej rozwijających się krajowych producentów żywności. W 2013 r. motorami sprzedaży spółki z podkrakowskiego Zabierzowa były przede wszystkim: napój energetyczny Black, Frugo, marka produktów deserowych Gellwe oraz marka płatków śniadaniowych i herbat mrożonych Fitella.