Chiński szpieg z portalu społecznościowego. Ludzie nabierali się na najprostsze metody

Chiński szpieg za pomocą platformy LinkedIn wykradał dane od brytyjskich urzędników, osób zajmujących się bezpieczeństwem i naukowców. Niektórzy wysyłali mu nawet swoje poufne dane z CV - ujawnił dziennik "The Times".

Chiński szpieg stworzył na LinkedIn sieć do wykradania danychChiński szpieg stworzył na LinkedIn sieć do wykradania danych
Źródło zdjęć: © Unsplash.com | Tirza van Dijk

Szpieg ukrywa się pod pseudonimem Robin Zhang i działa na LinkedIn od co najmniej pięciu lat. Zachodnie służby bezpieczeństwa uważają, że agent jest najbardziej aktywnym od pokolenia szpiegiem wrogiego państwa prowadzącym operacje wymierzone w brytyjskie interesy.

Uważa się, że działa on niemal wyłącznie zza biurka, prawdopodobnie z siedziby chińskiego Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego w Pekinie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chiński sprzęt groźny jak nigdy. Ekspert: ja nie kupuję

Fałszywy profil szpiega

"The Times" wyjaśnia, że prawdziwa tożsamość Zhanga nie może zostać opublikowana, bo naraziłoby to na niebezpieczeństwo tożsamość zachodnich szpiegów, ale wiadomo, że używał też takich pseudonimów, jak Eric Chen Yixi, Robin Cao, Lincoln Lam, John Lee i Eric Kim. Do tworzenia ich profili używał często pochodzących z internetu zdjęć przypadkowych ludzi.

Twierdził, że ukończył jeden z czołowych londyńskich uniwersytetów oraz że jest powiązany z firmami zajmującymi się kwestiami bezpieczeństwa. Udawał, że pracuje dla Hujie Security Services, legalnie działającej firmy z Szanghaju, która jest notowana na chińskiej giełdzie.

Jak działał szpieg

Celem szpiega było dotarcie do jak największej liczby użytkowników, naukowców czy urzędników z Wielkiej Brytanii i innych krajów zachodnich mających dostęp do informacji niejawnych lub wrażliwych komercyjnie technologii. Kontaktował się z osobami pracującymi we wrażliwych obszarach, takich jak wojsko, nauka i technologia oraz polityka, aby próbować zbudować relacje. W zamian za duże sumy pieniędzy i lukratywne transakcje biznesowe skłaniał ludzi do przekazania tajemnic państwowych.

"The Times" podaje, że zaoferował on np. konsultantowi ds. rekrutacji 8 tys. funtów za każdym razem, gdy ten przekazywał mu dane kandydata ze służb wywiadowczych, a byłemu funkcjonariuszowi wywiadu wojskowego proponował duże sumy pieniędzy za informacje na temat brytyjskich działań antyterrorystycznych. Innym potencjalnym ofiarom mówił, że mogą mieć opłacone wycieczki do Chin i miejsce na lukratywnych konferencjach naukowych.

Niektórzy wysyłali mu swoje CV

"The Times" zauważa, że metody chińskiego szpiega były bardzo proste, ale ze względu na skalę działania w wielu przypadkach okazywały się skuteczne, bo wiele z osób i instytucji - jego celów, mimo doświadczenia w obronności, polityce i innych wrażliwych sektorach, nie przeprowadziło nawet pobieżnego sprawdzenia osoby Zhanga.

Niektórzy byli tak chętni do pracy w sektorze prywatnym, że wysyłali mu CV i dawali się nabrać, gdy im pochlebiał. Inni zostali zwabieni ofertą pieniędzy.

Tom Tugendhat, wiceminister ds. bezpieczeństwa, przypomniał, że chiński wywiad wykorzystuje LinkedIn do atakowania brytyjskich obywateli. Dwa lata temu MI5 uruchomiło kampanię "Think Before You Link", aby zwiększyć świadomość zagrożeń online stwarzanych przez agentów wrogich państw.

Wybrane dla Ciebie
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord