Ciski z Sage: Przygotowując się do JPK firmy skupiają się na wizualizacji danych
Warszawa, 08.07.2016 (ISBnews) - Przygotowując się do wdrożenia obowiązującego od lipca br. Jednolitego Pliku Kontrolnego (JPK), przedsiębiorcy biorą pod uwagę to, że obecnie będą raportować jednocześnie dane finansowo-podatkowe, ale także np. ewidencję pojazdów czy stany magazynowe. Najwięcej ich uwagi skupia kwestia wizualizacji danych i możliwość ich przeglądania, uważa dyrektor zarządzający polskim oddziałem Sage Piotr Ciski.
08.07.2016 14:00
Przesyłając dane do urzędu skarbowego firma musi niejako "podpisać" się pod JPK.
"Dlatego bardzo ważna jest wizualizacja tych danych i możliwość ich przeglądania. Obecnie, w momencie wejścia w życie zmian prawnych, to jest moim zdaniem głównym punktem zainteresowania naszych klientów, ale mówiąc ogólnie - nawet całego rynku" - powiedział Ciski.
"Generowanie JPK to nie jest tylko i wyłącznie problem finansowo-podatkowy, dlatego, że raportujemy dane dotyczące np. ewidencji pojazdów czy stanów magazynowych. Są to informacje, które dalece wykraczają poza to, co jest w systemach finansowo-księgowych i to nastręcza dużych problemów firmom" - dodał.
Dyrektor zwrócił też uwagę, że na polskim rynku nie ma rozwiązania certyfikacji oprogramowania do generowania JPK, w związku z czym dokonując wyboru dostawcy oprogramowania do obsługi JPK należy być bardzo przezornym.
"Musimy mieć pewność, że dostawca ma doświadczenie oraz zasoby, żeby zmiany wprowadzać na bieżąco. Nie jest to bowiem problem jednorazowy - spodziewamy się, że ewolucja JPK jeszcze trochę potrwa - w innych krajach trwało to 2-3 lata. W związku z tym musimy mieć pewność, że producent naszego oprogramowania ani nie zniknie z rynku, jak również da nam odpowiednie wsparcie" - wskazał Ciski.
Sage rozwiązania JPK w Portugalii - kraju, który był jednym ze światowych pionierów w zakresie JPK - w 2008 r.
"Korzystamy obecnie z pewnych doświadczeń Portugalii i Holandii, w związku z czym na pewno unikniemy pewnych problemów, które wystąpiły w tamtych krajach. Dla nas jest to kwestia dostosowania tych rozwiązań do polskiego rynku. Zakres danych, które przesyłamy do Ministerstw Finansów różni się od tego z Portugalii czy Holandii" - podsumował dyrektor.
Jak wykazało badanie przeprowadzone przez firmę Sage w marcu br., niemal połowa przedsiębiorców deklaruje brak przygotowania do sprostania wymogom e-kontroli podatkowych. Obawiają się braku wpływu na ilość i jakość kontrolowanych danych, które muszą przygotować w krótkim czasie.
Od 1 lipca podatnicy prowadzący księgi przy pomocy oprogramowania komputerowego mają obowiązek zbierania, przechowywania oraz raportowania danych do urzędów skarbowych za pomocą Jednolitego Pliku Kontrolnego (JPK). Firmy sektora MSP będę miały taki obowiązek już od 1 stycznia 2017 r., choć wedle wcześniejszych ustaleń tzw. okres ochronny wobec mniejszych firm ma obowiązywać do 1 lipca 2018 r.
(ISBnews)