Colliers diagnozuje sytuację na rynku centrów handlowych

W pierwszym kwartale 2009 roku rynek powierzchni handlowych w Polsce zaczął odczuwać skutki globalnego kryzysu, zmniejszyła się liczba budowanych obiektów.

19.05.2009 11:58

W związku z brakiem transakcji na rynku inwestycyjnym i kłopotami z uzyskaniem finansowania, zmniejszyła się liczba realizowanych centrów handlowych, informuje Colliers International. Budowa części projektów została opóźniona lub całkowicie wstrzymana i na razie nie są znane nowe terminy ukończenia realizacji.

Deweloperzy, którzy mimo wszystko decydują się na rozpoczęcie inwestycji i potrzebują zewnętrznego finansowania, muszą liczyć się z większymi wymaganiami odnośnie stopnia wynajęcia projektu. Na chwilę obecną minimum 50 proc. powierzchni musi być zabezpieczone umowami typu pre-lease.

_ Nie jest to proste zadanie, gdyż komercjalizacja przebiega obecnie wolniej niż jeszcze kilka miesięcy temu. Jest to efekt poszukiwania oszczędności przez część sieci, które chwilowo rezygnują lub opóźniają dalszą ekspansję _– mówi Małgorzata Trzaskowska, dyrektor działu powierzchni handlowych w Colliers International.

Wysoki kurs euro również nie jest sprzymierzeńcem najemców, którzy płacą czynsz w obcej walucie. Poza tym proces decyzyjny po stronie najemców wydłuża się, gdyż starannie sprawdzają nowe projekty, aby wybrać najlepszy wariant wpisujący się w strategię rozwoju w czasach spowolnienia.

Nadal utrzymuje się trend zainteresowania mniejszymi miastami jako lokalizacjami dla nowych projektów handlowych. Na przestrzeni najbliższych dwóch, trzech lat to one będą obserwowały największy przyrost nowej podaży, pod warunkiem, że inwestorzy zdobędą finansowanie dla swych projektów.

Zbliżamy się do 7 mln mkw.

Całkowita podaż obiektów handlowych w Polsce wynosi obecnie nieco ponad 6,8 milionów mkw. W pierwszym kwartale 2009 roku na rynek trafiło 133 tys. mkw. powierzchni handlowej. Największym projektem, którego otwarcie miało miejsce w minionym kwartale, jest poznańska Galeria Malta firmy Neinver (54 tys mkw).

Obecnie nowa podaż, która ma zasilić rynek w 2009 roku, utrzymuje się na poziomie nieznacznie wyższym od ubiegłorocznego. Z drugiej strony z powodu obecnej sytuacji rynkowej część obiektów planowanych na koniec 2009 roku może się opóźnić i w efekcie nowa podaż będzie mniejsza i spadnie poniżej poziomu z 2008 roku.

Dominują największe miasta, ale mniejsze je gonią

W największych miastach zlokalizowane jest blisko 4,71 mln mkw nowoczesnych powierzchni handlowych, co stanowi blisko 69 proc. istniejącej podaży. Warszawa wciąż pozostaje głównym rynkiem handlowym w Polsce z nieco ponad 1,3 mln mkw. Drugie miejsce zajmuje aglomeracja śląska (885 500 mkw), a trzecie rynek trójmiejski (518 000 mkw). Następne w kolejności są Wrocław (blisko 500 000 mkw) i Poznań (490 000 mkw).

Pod względem nasycenia rynku Poznań z 863 mkw powierzchni handlowej przypadającymi na 1000 mieszkańców zajmuje pierwsze miejsce. Następna jest Warszawa z 805 mkw na 1000 mieszkańców. Zaraz za nią plasuje się Wrocław z 783 mkw na 1000 mieszkańców. W mniejszych miastach zlokalizowane jest około 2,15 mln mkw powierzchni handlowych.

Mniejsze ośrodki miejskie są obecnie głównym obiektem zainteresowania deweloperów i inwestorów. Powstają w nich coraz śmielsze pod względem wielkości projekty. W II kwartale 2009 nastąpi otwarcie galerii Cuprum Arena w Lubinie (35 000 mkw), największej dotychczas galerii w Polsce w mieście poniżej 100 tys. mieszkańców. W drugiej połowie roku mają zostać otwarte kolejne tak duże projekty w mniejszych miastach: Ostrowie Wielkopolskim i Piotrkowie Trybunalskim.

W wielu przypadkach kilku deweloperów ma zabezpieczone działki w danym mieście (np. w Pile, Kielcach, Białymstoku czy Rzeszowie). Możemy się więc spodziewać dużej rywalizacji w tym segmencie rynku. Inwestorom będzie zależało na pierwszeństwie i stworzeniu jak najciekawszych projektów, by zdystansować konkurencję.

JS
Handel-Net

handelcentrum handlowenieruchomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)