Coraz dalej od 5 zł
Ceny paliw niestety znowu rosną. Choć ostatnio można było kupić benzynę nawet za mniej niż 5 zł, to dziś szans na to nie ma.
24.05.2013 | aktual.: 25.05.2013 08:42
Po serii obniżek, które sięgały aż 10 groszy w ciągu tygodnia, teraz ceny na stacjach paliw podskoczyły. Z najnowszych danych BM Reflex wynika, że obecnie średnio za Pb95 płacimy 5,37 zł. To o 4 grosze więcej niż tydzień wcześniej. O dwa grosze, do 5,33 zł za litr, podrożał także olej napędowy.
Według portalu cenapaliw.pl obecnie (ceny sprawdzane w piątek 24 maja) najtaniej w Polsce zatankujemy na stacji przy hipermarkecie Auchan w Piasecznie. Litr benzyny bezołowiowej kosztuje tam 5,10 zł. Olej napędowy jest nieco tańszy i kosztuje 5,07 zł.
- Chociaż wzrost średniego poziomu cen benzyn i oleju napędowego sięgał 2 - 4 grosze na litrze, to na części stacji odnotowaliśmy podwyżki przekraczające 10 groszy na litrze. Drożały paliwa zwłaszcza na stacjach, gdzie w ubiegłym tygodniu płaciliśmy za nie najmniej. Natomiast na stacjach, na których z kolei tankowaliśmy najdrożej, w tym tygodniu ceny w większości pozostały jeszcze stabilne - zauważa Urszula Cieślak z BM Reflex.
Podwyżki związane są ze zmianami cen hurtowych. Orlen i Lotos zmieniły swoje cenniki na niekorzyść klientów. W połowie maja 1000 litrów benzyny bezołowiowej można było kupić niemal 100 zł taniej. Po doliczeniu podatku VAT oznacza to podwyżkę rzędu 11-12 groszy na litrze.
- Kolejny tydzień to naszym zdaniem dalsze podwyżki cen na stacjach. Średni poziom cen benzyny Eurosuper 95 przekroczy ponownie poziom 5,40 zł/l, a oleju napędowego zbliży się do średniego poziomu 5,40 zł/l. Za litr benzyny bezołowiowej 95 będziemy płacić od 5,25 do 5,50 zł, a oleju napędowego od 5,22 do 5,47 zł - prognozuje ekspertka BM Reflex.
Nieco innego zdania jest Rafał Bogucki z e-petrol.pl. Jego zdaniem ceny przed drugim majowym długim weekendem powinny się ustabilizować na obecnym poziomie.
- Wprawdzie rokowania dla polskich cen hurtowych są spadkowe na najbliższe dni, ale nie można zapominać, że w ostatnich tygodniach ceny detaliczne obniżały się, a obecny ich poziom zawiera stosunkowo niską marżę stacyjną. Wniosek z tego taki, że liczne stacje nie zdecydują się na dalsze obniżki - twierdzi analityk.
Podwyżki w rafineriach i w dalszej kolejności na stacjach paliw to kwestia nieco drożejącej ostatnio ropy. Poza tym kiepskie informacje z polskiej i europejskiej gospodarki osłabiają w ostatnim czasie złotówkę do dolara. To także sprawia, że rosną ceny.
Nie przestaje spadać natomiast koszt tankowania LPG. Litr autogazu to średnio już tylko 2,39 zł. Są jednak stacje gdzie cena tego paliwa spadła już poniżej 2,10 zł.