Coraz więcej jemy poza domem. To dzięki temu, że jesteśmy bogatsi
Rosnące płace i deflacja, czyli spadek cen powodują, że Polacy mają więcej pieniędzy do dyspozycji.
09.05.2015 | aktual.: 09.05.2015 12:25
Polacy coraz chętniej jedzą poza domem. To efekt rosnących płac i deflacji, czyli spadku cen, dzięki czemu zostaje więcej pieniędzy do dyspozycji - zauważają w raporcie o rynku żywności analitycy specjalistycznego Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
Od lata ubiegłego roku mamy nieustający spadek cen zwany deflacją. Rosną też przeciętne płace. Wszystko to powoduje, że mamy więcej środków na wydanie. I chętnie wydajemy je na jedzenie poza domem.
"W minionym roku odnotowano dynamiczny wzrost wydatków gospodarstw domowych na żywienie poza domem i wzrost udziału gastronomii w zaspokojeniu żywnościowych potrzeb ludności" - piszą eksperci IERiGŻ.
Jak zauważają wzrósł też popyt gospodarstw domowych na produkty o wyższym stopniu przetworzenia. W tym znacząco zwiększyły się wydatki na zakup pieczywa cukierniczego, pizzy, półproduktów mącznych, przetworów mięsnych, przetworów z ryb i owoców morza, serków twarogowych smakowych.
Rosły też wydatki na zakup deserów i napojów mlecznych, mrożonek warzywnych, chipsów, czekolad, żywności dla dzieci, dań gotowych, napojów bezalkoholowych i soków owocowych.
O tym, że jest nam lepiej pokazuje zmniejszenie się wartości żywności pozyskiwanej z produkcji własnej.