Czechy na razie nie będą określać terminu przyjęcia euro

Czeski rząd uznał, że Czechy na razie nie będą określać terminu przyjęcia euro, do czego zobowiązały się wstępując do Unii Europejskiej.

Jak wynika z opublikowanego w czwartek przez ministerstwo finansów i Narodowy Bank Czeski (CNB) wspólnego komunikatu prasowego, Czechy nie będą też starać się w 2012 roku o przystąpienie do unijnego Mechanizmu Kursów Walutowych (ERM II).

Obie instytucje oceniając możliwości spełnienia kryteriów z Maastricht i harmonizacji czeskiej gospodarki ze strefą euro podkreślają, że w obecnej sytuacji przyjęcie wspólnej waluty przez Republikę Czeską nie byłoby korzystne. Zdaniem ministerstwa i banku centralnego, w przypadku wejścia do eurolandu Czechy poniosłyby dodatkowe koszty, wynikające m.in. z konieczności przyłączenia się do funduszy ratunkowych strefy euro: Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego (ESM) i Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF).

CNB i resort finansów przypominają, że kraj nie spełnia obecnie kryterium kursu walutowego i fiskalnego. W 2012 roku Czechy prawdopodobnie nie spełnią też kryterium stabilności cen, ponieważ od 1 stycznia - po podwyżce podstawowej stawki podatku VAT z 10 do 14 proc. - wzrosną koszty wielu podstawowych produktów i usług.

"Sytuacja w ostatnich latach była pod wyraźnym wpływem wydarzeń światowego kryzysu finansowego i gospodarczego. Dlatego też czeska gospodarka przestała chwilowo doganiać poziom ekonomiczny strefy euro" - napisano w komunikacie.

Przystępując do Unii Europejskiej w 2004 roku, Republika Czeska zobowiązała się do przyjęcia euro tak szybko, jak to będzie możliwe. Unia Europejska nie przewiduje żadnych sankcji za odkładanie tego terminu.

W Czechach - według sondaży - euro cieszy się coraz mniejszą popularnością. Obecnie sprzeciw wobec zastąpienia korony walutą UE wyraża około 75 proc. społeczeństwa.

Z Pragi Michał Zabłocki

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat