Czwarta świeca z długim dolnym cieniem w okolicy 24 586 pkt.

Piątkowe notowania rozpoczęły się nieznacznymi spadkami, w porównaniu do czwartkowego zamknięcia WIG stracił 0,57%, zaś WIG20 0,87%.

26.01.2009 09:11

Sesja przebiegała w trendzie spadkowym, najszerszy indeks giełdowy ustalił dzienne minimum na poziomie 24021 pkt., zaś indeks 20 największych spółek 1545 pkt. Skala spadków na GPW została powstrzymana przez fixing, podczas tej fazy notowań WIG20 zyskał aż 30 pkt, dzięki czemu notowania zakończyły się relatywnie niewielką stratą (WIG -0,54%, WIG20 -0,52%). Dalsze notowania na GPW będą w znacznym stopniu uzależnione od wyników kwartalnych za 4 kwartał 2008 roku, na podstawie których inwestorzy będą mogli oszacować w jakim stopniu kryzys odbił się na kondycji finansowej spółek oraz jak przedstawiają się perspektywy ich przyszłej działalności.

Wsparcie: 24 586, 24 021, 22 392
Opór: 25 442, 25 712, 25 953

Obraz
© Wykres indeksu WIG

Na piątkowej sesji indeks ponownie naruszył wsparcie w postaci poziomu 24 586 pkt. wyznaczając nowe minimum, po czym powrócił w okolice otwarcia. Tym samym na wykresie utworzona została już czwarta z rzędu świeca o długim dolnym cieniu, której kształt odpowiada powstałej kolejny raz podczas styczniowego spadku formacji młota, stanowiącej o powstrzymaniu wyprzedaży. Niestety nie ma żadnych gwarancji, że tym razem wyprzedaż zostanie zatrzymana, jednak można bardzo łatwo zauważyć wciąż istniejący popyt w okolicy wspomnianego wyżej wsparcia wynoszący WIG po raz kolejny na zakończenie notowań powyżej 24 586 pkt. Niewielka konsolidacja tuż nad tym poziomem oraz długie cienie ostatnich świec dają szansę na niewielkie odbicie z tego poziomu aczkolwiek najniższe zamknięcie w trwającym od 1,5 roku trendzie spadkowym zmusza do dużej rezerwy w podejściu do ewentualnego wzrostu.

BM Banku BPH

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)