Trwa ładowanie...

Czy na emeryturę opłaca się oszczędzać na polisolokatach?

Od zysku z polisolokat nie trzeba płacić podatku Belki. Najlepsze przynoszą jednak podobne zyski jak najzyskowniejsze zwykłe lokaty po odprowadzeniu tejże daniny.

Czy na emeryturę opłaca się oszczędzać na polisolokatach?Źródło: Jupiterimages
d2u4eid
d2u4eid

Największą zaletą polisolokaty, zwanej także polisą lokacyjną, jest brak podatku Belki. Dlaczego nie trzeba go płacić? Otóż polisolokata formalnie nie jest lokatą, tylko krótkoterminową polisą ubezpieczeniową na życie i dożycie (przygotowaną wspólnie przez towarzystwo ubezpieczeniowe i bank), zawieraną na określony czas – najczęściej na pół roku lub rok, choć zdarzają się także polisy trzymiesięczne czy dwuletnie. Umowa zawierana z klientem zakłada, że po upływie tego okresu ubezpieczony otrzyma sumę ubezpieczenia równą kwocie wpłaconej składki, powiększonej o wartość wskaźnika ubezpieczeniowego. A świadczenie ubezpieczeniowe jest zwolnione z podatku Belki.

Poszukując najlepszej pod względem zysków polisolokaty, należy pamiętać, że banki, które je rozprowadzają, ze względów marketingowych reklamują je dość przewrotnie. Jedna z instytucji finansowych informuje na przykład: „możesz zyskać tyle co na tradycyjnej lokacie 6-miesięcznej – 5%”. Dopiero dalej, czytając wyjaśnienie pisane małym drukiem, dowiadujemy się, że oprocentowanie polisy lokacyjnej wynosi w rzeczywistości 4,05 proc. i jest równoważne oprocentowaniu tradycyjnej lokaty 6-miesięcznej w wysokości 5 proc. brutto, obciążonej podatkiem od zysków kapitałowych. Generalnie oprocentowanie polis lokacyjnych jest najczęściej nieco niższe niż zwykłych, obarczonych podatkiem Belki lokat. Jedne z najlepszych polisolokat 12-miesięcznych dają zarobek na poziomie 5,2 proc., czyli są porównywalne z najlepiej oprocentowanymi zwykłymi lokatami zawieranymi na ten sam okres, których oprocentowanie netto wynosi 5,25 procent.

Specyficzna konstrukcja polisolokat powoduje, że ze względu na to, iż są one faktycznie polisami, a nie lokatami, nie podlegają ochronie Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, tylko Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. A ten w razie problemów gwarantuje zwrot tylko połowy zainwestowanej kwoty (BFG chroni lokaty w 100 proc. do równowartości 100 tys. euro).

Polisy lokacyjne, niegdyś rynkowy hit, są dzisiaj wypierane przez inne anty-Belkowe produkty, głównie przez lokaty z dzienną kapitalizacją odsetek. Ze zwykłymi lokatami łączy je z pewnością jedno – ze względu na niską stopę zwrotu ani jedne, ani drugie nie są najlepszą formą długoterminowego oszczędzania.

Iwona Cackowska, księgowa Tax Care

d2u4eid
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2u4eid

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj