Rząd obniżył podatek dochodowy do 12 procent, ale nie zamierza rezygnować z pobierania daniny od zysków, które Polacy osiągają z lokat czy inwestycji giełdowych. Tak zwany podatek Belki, wprowadzony dwie dekady temu za rządów SLD, zostaje - poinformował w środę rzecznik rządu Piotr Mueller. Pobieranie tej daniny budzi szczególnie dużo pytań zwłaszcza w czasie fali drożyzny, z jaką mierzą się Polacy.