Czy popyt znajdzie siły na odreagowanie?

We wtorek rano inwestorzy na warszawskim rynku terminowym rozpoczęli zmagania z zaskakująco dobrym nastawieniem i nie zważając na poniedziałkową, paniczną wyprzedaż na Wall Street wystartowali z poziomu 2 379 pkt, co stanowiło spadek o zaledwie 1 pkt względem poprzedniego zamknięcia.

Pierwsze minuty handlu przyniosły wzrost w kierunku 2 434 pkt, który to poziom wyznaczył o godz. 9:00 sesyjne maksimum. W tym miejscu optymizm prysł i na parkiecie pojawili się sprzedający, którzy bez trudu sprowadzili kurs FW20U11 poniżej kreski. Napór podaży zaowocował ustanowieniem po godz. 11:00 dziennego minimum na wysokości 2 267 pkt, po czym ponownie do głosu doszli kupujący, jednak próba ataku na poziom odniesienia zakończył się fiaskiem i w konsekwencji popołudniowa częśc handlu upłynęła na dryfie w okolicach 2 350 pkt. Ostatni kurs wypadł na poziomie 2 310 pkt, co dla wrześniowej serii kontraktów stanowi spadek o blisko 3%. Baza na koniec dnia skurczyła się do -3 pkt, LOP wzrósł do 109,1 tys. pozycji. Sesyjny wolumen obrotu ukształtował się na poziomie aż 134,3 tys. sztuk kontraktów.

Obraz
© (fot. BM BPH)

Wtorkowa sesja wpisała się w spadkowy schemat, jaki dominuje na warszawskim parkiecie od blisko dwóch tygodni. Wyrysowana w obrazie dziennym czarna świeca z długimi, prawie symetrycznymi cieniami ilustruje wczorajsze niezdecydowanie, jakie panowało na parkiecie. Pomimo tego, podobnie jak dzień wcześniej, poranny zapał strony popytowej nie wystarczył nawet do utrzymania w okolicy odniesienia (podobnie jak przedwczoraj akcja rozbiła się o zakres poprzedzającej luki), co kolejny raz zostało wykorzystane przez podaż do poprawienia swoich osiągnięć. Niemniej, ostatecznie, pomimo pogłębienia poprzedniego dołka, popyt zdołał obronić w cenie zamknięcia istotne wsparcie na okrągłym poziomie 2 300 pkt, a wspomniany już dolny cień może sygnalizować wyhamowanie spadkowej tendencji. Szybkie oscylatory kontynuowały wczoraj ruch na południe i tak RSI naruszył wsparcie w postaci linii trendu ale już Composite Index wypłaszcza swoją linię. Wyprzedanie rynku, zobrazowane nieomalże skrajnymi wartościami tak krótkoterminowego
RSI jaki i średnioterminowego, uprawdopodabnia scenariusz odreagowania, co może potencjalnie wiązać się z próbą ataku na najeżoną solidnymi oporami strefę 2 379 - 2 469 pkt.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)