Dane z USA zaniepokoiły rynek

Dalsza część sesji wiązała się ze spadkiem, który o godz. 14:30 przyspieszył. Rynki wyczekiwały na dane z amerykańskiego rynku pracy, które okazały się być gorsze od konsensusów. Zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w czerwcu wyniosła jedynie 80 tys. miejsc pracy, a oczekiwano 90 tys., stopa bezrobocia pozostała na niezmienionym poziomie 8,2%. Kurs kontraktów terminowych źle zareagował na liczbę miejsc pracy, co przełożyło się na gwałtowny spadek kursu, który dotarł do 2 196 pkt przed godz. 16. Do końca sesji trał marazm, a zamknięcie notowań wypadło na 2 204 pkt (-1,25%). Dzienny wolumen obrotu wyniósł 29,9 tys. sztuk i był o prawie 40% niższy niż w czwartek.

W trakcie ostatniej sesji w minionym tygodniu na wykresie wrześniowej serii kontraktów terminowych pojawiła się czarna świeca, która zanegowała czwartkowy biały korpus. Kurs zamknięcia w piątek wypadł poniżej kursu otwarcia w dzień wcześniej. Jednak aby nastroje wyraźnie pogorszyły się, strona podażowa powinna zepchnąć notowania FW20U12 do poziomu poniżej 2 176 pkt, gdzie znajduje się połowa białego korpusu z 26 czerwca.

Sygnałem odwracającym miesięczny trend wzrostowy byłaby zniżka kursu w cenach zamknięcia poniżej 2 148 pkt (jako minima z 25.06), co jednocześnie oznaczałoby pokonanie przez podaż obu średnich kroczących SK-5 oraz SK-15, stanowiących obecnie rolę ruchomego wsparcia. Oscylator RSI porusza się w dywergencji negatywnej względem kursu, a nieudana próba ataku kupujących na opór wynikający ze zniesienia Fibonacciego (61,8% z fali spadkowej zapoczątkowanej w lutym), może zachęcić stronę kupującą do realizacji zysków. Oscylator siły trendu (ADX) wskazuje na słabnący trend wzrsotowy.

Wsparcie: 2175, 2160, 2136
Opór: 2256, 2310, 2326