Darmowy parking blisko Morskiego Oka. Jest jeden haczyk
Tatrzański Park Narodowy uruchamia darmowy parking przy Morskim Oku. Okazuje się, że zmiana ta jednak nie obejmie wszystkich. Sprawdź, kto może liczyć na bezpłatny postój.
19.04.2024 09:50
Tatrzański Park Narodowy wprowadził ulgę dla właścicieli samochodów elektrycznych. Posiadacze takich pojazdów będą mogli parkować przy szlaku do Morskiego Oka, a konkretniej na Palenicy Białczańskiej za darmo - donosi "Gazeta Krakowska".
- Postanowiliśmy wprowadzić takie rozwiązanie tylko dla samochodów elektrycznych. Chcemy w ten sposób promować zeroemisyjne pojazdy, szczególnie w tej części Podhala - mówi Magda Zwijacz-Kozica z Tatrzańskiego Parku Narodowego, cytowana przez gazetę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pięć darmowych miejsc parkingowych przy Morskim Oku
Z kolei posiadacze aut spalinowych nadal będą musieli zapłacić za postój pełną kwotę. TPN wyznaczył pięć miejsc, które znajdują się na Palenicy Białczańskiej. - To jest taki nasz test. Chcemy sprawdzić, jakie będzie zainteresowanie takimi miejscami - mówi Magda Zwijacz-Kozica.
Turyści, którzy wybierają się w Tatry powinni jednak pamiętać, że miejsca parkingowe trzeba rezerwować z wyprzedzeniem. Tatrzański Park Narodowy zaznacza, że należy to zrobić przynajmniej trzy dni przed planowanym pobytem w górach.
Ile kosztuje parking na Morskie Oko?
Przykładowo, jeśli wykupimy miejsce z trzydniowym wyprzedzeniem, to cena za parking za samochód osobowy wyniesie od 35 do 55 złotych. Natomiast kupując bilet w dniu przyjazdu zapłacimy od 35 do 75 złotych. Rezerwacji można dokonać na stronie internetowej: https://tpn.gov.pl/parkingi-morskie-oko - podkreśla portal.
Jak podaje "Gazeta Krakowska" Najdroższej jest w szczytach sezonu urlopowego (majówka, wakacje), a także w weekendy.
- Ceny są z kosmosu. Jak przyjdzie mi zapłacić 75 zł za postój auta, a do tego jeszcze opłacić wstęp do parku dla całej rodziny, w moim przypadku dwóch dorosłych i trójki dzieci, to powoduje, że zanim wejdę w ogóle na szlak, wydam już 110 zł - tłumaczy pan Adam, turysta z Krakowa na łamach gazety.
Wysokie ceny parkingu niejednokrotnie skutkowały parkowaniem pojazdów wzdłuż drogi dojazdowej z Zakopanego na Łysą Polanę - zaznacza serwis. Warto pamiętać, że za takie zachowanie grozi mandat, punkty karne, a także opłaty związane z odholowaniem pojazdu i przekazaniem go na strzeżony parking.