Dayco zatrudni ok. 300 osób w fabryce w Tychach
Polska spółka amerykańskiego koncernu Dayco uruchomi w Tychach produkcję elementów do silników, zatrudniając docelowo ok. 300 osób. Produkcja ruszy jesienią tego roku. W pierwszym etapie pracę znajdzie ok. 100 osób - wynika z informacji inwestora.
19.08.2013 13:20
Inwestycja jest zlokalizowana na terenie tyskiej części Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (KSSE). Jak informowały w maju tego roku władze strefy, zgodnie z zobowiązaniem w zezwoleniu na działalność w KSSE, Dayco ma zainwestować w park maszynowy co najmniej 43 mln zł i zatrudnić co najmniej 260 osób. Trwa już rekrutacja pracowników.
Dayco nie wybuduje własnej hali produkcyjnej, ale umieści swoją działalność w hali o powierzchni prawie 20 tys. m kw., należącej do Segro Industrial Park Tychy. Ten zlokalizowany na 13-hektarowym terenie Park dysponuje 56 tys. m kw. powierzchni magazynowej i produkcyjnej dla swoich klientów.
W tyskim zakładzie produkowane będą koła pasowe z tłumieniem drgań skrętnych montowane w silnikach znanych europejskich odbiorców. Dayco specjalizuje się w projektowaniu oraz produkcją układów napędu wałka rozrządu oraz osprzętu silnika.
Inwestor szuka obecnie wykwalifikowanych pracowników - przede wszystkim osób z wiedzą w dziedzinie obróbki skrawaniem, obróbki plastycznej metali oraz obróbki gumy.
Dayco zajmuje się projektowaniem, produkcją oraz sprzedażą szerokiej gamy pasków rozrządu, napinaczy, kół pasowych i części hydraulicznych, stosowanych w silnikach samochodów osobowych i ciężarowych, maszyn rolniczych i budowlanych oraz urządzeń przemysłowych. Na całym świecie zatrudnia ok. 3,5 tys. pracowników w kilkunastu zakładach produkcyjnych, centrach dystrybucyjnych lub technicznych oraz biurach sprzedaży.
Dayco to nowy inwestor w Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, która w tym roku pozyskała już kilkanaście projektów inwestycyjnych o łącznej wartości ponad 300 mln zł. Powstanie ok. tysiąca nowych miejsc pracy.
W całym ubiegłym roku wydano 26 pozwoleń na działalność w KSSE - ponad połowę z nich otrzymały firmy już działające w strefie, które realizują w niej nowe projekty lub rozbudowują fabryki. Łączna wartość nowych inwestycji zadeklarowanych w 2012 r. to ponad 1,5 mld zł. Powstaje dzięki nim ok. tysiąca nowych miejsc pracy. To lepszy wynik niż w 2011 r., kiedy nowych projektów było 20, wartości ok. 1,1 mld zł, a nowych miejsc pracy również około tysiąca.
Na początku tego roku przedstawiciele KSSE ostrożnie szacowali, że zamknie ona 2013 r. ok. 20 nowymi projektami inwestycyjnymi łącznej wartości 0,8-1,2 mld zł, dającymi 800-1200 nowych miejsc pracy. Dobre pierwsze półrocze daje szansę na przekroczenie tych prognoz. Optymizm co do nowych inwestycji wynika m.in. z tego, że np. firmy motoryzacyjne, by za około trzy lata móc skorzystać z powracającej koniunktury w tej branży, muszą już dziś decydować o lokowaniu niektórych swoich przedsięwzięć.
Wśród tych inwestorów, którzy w ubiegłym roku zdecydowali się na ulokowanie swoich projektów w KSSE, dominowała branża motoryzacyjna. Również w tym roku w strefie pojawili się inwestorzy z tego sektora, m.in. Dayco.
Istniejąca od 1996 r. Katowicka SSE to największa wśród wszystkich polskich stref tego typu pod względem wartości inwestycji i stworzonych miejsc pracy. Wyliczono, że co piąty pracownik zatrudniony na terenie polskich specjalnych stref ekonomicznych pracuje właśnie na terenie KSSE. Zrealizowane tu inwestycje kosztowały w sumie blisko 20 mld zł. W KSSE zrealizowano ponad 200 projektów, dających ok. 50 tys. miejsc pracy.