Debata PAP: polskie firmy IT potrzebują warunków do rozwoju (aktl.)
#
dochodzi wypowiedź wiceministra rozwoju Tadeusza Kościńskiego
#
11.05.2016 14:40
11.05. Warszawa (PAP/PAP Technologie) - Polskie firmy mogą się rozwijać, tylko trzeba stworzyć im do tego warunki - przekonywał w środę w trakcie debaty PAP wiceminister rozwoju Tadeusz Kościński. Zapowiedział, że jeszcze w tym roku ruszy pilotaż płatności bezgotówkowych we wszystkich urzędach.
Wiceminister rozwoju Tadeusz Kościński wskazał podczas debaty "IT w Polsce Można? Można!", że w Polsce panuje inna kultura związana z zarządzeniem ryzykiem w obszarze IT. "Powinniśmy uczyć się zarządzać ryzykiem, że nie wszystko jest pewne na 110 proc. Nie zamykamy szybko projektów złych, tylko wydajemy na nie pieniądze. Musimy nauczyć się zarządzać ryzykiem i zamykać szybko projekty, które nie są bardzo wartościowe" - powiedział Kościński.
Zwrócił uwagę, że w Polsce panuje także inna kultura dotycząca inwestowania na rynku nowych technologii. "Jak ktoś prowadzi biznes i ten biznes mu upadnie, to bardzo krytycznie na to patrzymy, a na całym świecie jak ktoś stworzył start-up i to się nie udało, to te osoby są traktowane jako bardzo cenne, bo mają doświadczenie w biznesie i może następny projekt już się uda" - podkreślił Kościński.
Dodał, że polskie firmy mogą się rozwijać tylko trzeba stworzyć im warunki do tego rozwoju. "Polska bankowość na początku lat 90. ubiegłego wieku była jedną z najbardziej zacofanych sektorów w Europie, ale proszę zobaczyć jak szybko potrafiliśmy sobie zorganizować bankowość internetową w tak dużym kraju jak Polska" - dodał Kościński.
"Pieniądze, które wpompowaliśmy w projekty informatyczne w administracji są zmarnowane. Nic z tego nie ma. Widać na przykładzie programu 500+, że prawie pół miliona wniosków złożono przez internet z tego niecałe 10 tys. poszło przez ePUAP, reszta - 460 tys. - zostało złożona przez bankowość internetową. To znaczy, że administracja nie poradziła sobie z informatyzacją administracji" - wskazał.
Kościński poinformował, że "chciałby", aby jeszcze w tym roku każdy obywatel mógł mieć możliwość założenia oficjalnej skrzynki rządowej, na którą mogłyby trafiać oficjalne dokumenty.
"Chcemy wdrożyć w administracji publicznej takie rozwiązania, które obowiązują w korporacjach, czyli, że jest jeden pion IT, który decyduje o strategii całej korporacji, jest właścicielem architektury, jest właścicielem. Rozwalamy mury międzyresortowe, jeszcze ważniejsze jest rozwalanie murów między administracją a rynkiem" - dodał Kościński.
Członek rady nadzorczej w Funduszu Invista S.A. Jakub Wronkowski powiedział, że poziomu rozwoju IT nie powinniśmy się wstydzić - nie odbiegamy w tym zakresie od poziomu Doliny Krzemowej. "Byłem w Dolinie Krzemowej i widziałem tam wiele prezentacji i naprawdę nie musimy się niczego wstydzić, jeśli chodzi o rozwój start-upów czy ich innowacyjność. W Polsce poziom kultury start-upowej jest bardzo młody i jeszcze się tego uczymy" - dodał Wronkowski.
Zwrócił uwagę, że globalną firmę można z powodzeniem zbudować w Polsce. "Nie jestem zwolennikiem takiego myślenia, że aby zbudować globalny biznes trzeba jechać do doliny Krzemowej" - podkreślił.
Prof. Mariusz Olszewski z Politechniki Warszawskiej podkreślił, że do rozwoju branży IT brakuje ok. 400 tys. osób, żeby zaspokoić potrzeby gospodarki.
Z kolei dyrektor Departamentu Gospodarki Elektronicznej w Ministerstwie Rozwoju Sebastian Christow mówił, że sektor ICT nie jest uznawany za przemysł. "Należy wspierać rozwój tego sektora, bo brakuje mu ok. 30 proc. specjalistów, wysoko wykwalifikowanych pracowników. Jeśli chcemy utrzymać dynamiczny rozwój tego sektora, to trzeba w niego inwestować" - dodał i podkreślił też, że polski sektor ICT dobrze poradził sobie z kryzysem gospodarczym.
"Polska ma szanse być tygrysem Europy, jeśli chodzi o rynek IT. Poziom edukacji technicznej jest bardzo wysoki, tu jest potencja, dlatego wiele dużych firm z rynku IT inwestuje w Polsce" - ocenił dyrektor techniczny w Cisco Maciej Szeptycki. Dodał, że informatyka musi rozwiązywać ludzkie problemy i tego należy uczyć w szkołach. "Innowacyjności trzeba uczyć się od małego" - wskazał Szeptycki. (PAP)
krm/ jbr/