_ Każdego dnia napływają nowe informacje makroekonomiczne. Dlatego wolimy poczekać z końcową decyzją do ostatniej chwili. Podejmiemy ją w kwietniu lub w maju - tak, aby wiedzieć jak najwięcej, co czeka rynki w przyszłości. Najważniejszym kryterium jest to, czy będziemy w stanie utrzymać kurs złotego w paśmie wahań przez całe dwa lata _ - powiedział Kotecki w poniedziałkowej rozmowie z "Parkietem".
Zaznaczył jednocześnie, że do momentu podjęcia ostatecznej decyzji rząd będzie negocjował z Brukselą i prowadził przygotowania, zakładając, że plan jest aktualny.
Jeżeli sytuacja nie pozwoli na przystąpienie do strefy euro w wyznaczonym przez rząd terminie, MF zapowiada przedstawienie nowej daty oraz aktualizację harmonogramu.
_ Zdajemy sobie sprawę z ryzyk. Dlatego, jeżeli nawet sytuacja nie pozwoli na wejście do korytarza kursowego, przekażemy jednocześnie rynkom dokładną informację o nowej dacie i warunkach przyjęcia euro, wraz z uaktualnioną mapą drogową, tak, by nie podważać wiarygodności dążeń Polski do przyjęcia wspólnej waluty _ - mówi wiceminister.
Zdaniem Koteckiego zmiana konstytucji przed przystąpieniem do mechanizmu ERM2 byłaby korzystna.
_ W każdej chwili jesteśmy gotowi wrócić do rozmów na ten temat. Brak zmian w ustawie zasadniczej przed wejściem do ERM2 generuje niepotrzebne ryzyko polityczne. Dobrze byłoby dojść do konsensusu w tej sprawie przed przystąpieniem do mechanizmu _ - powiedział wiceminister.
