15.01. Warszawa (PAP) - Wstępne dane o wykonaniu budżetu w 2012 r. są obiecujące, a deficyt polskiego sektora finansów publicznych w 2013 r. spadnie do ok. 3 proc. PKB - ocenił rozmowie z PAP analityk agencji ratingowej Moody's Jaime Reusche. Jego zdaniem Polska i Czechy to "bezpieczne porty" w regionie.
"Szacujemy, że deficyt sektora finansów publicznych w 2012 r. wyniósł ok. 3,5 proc. Jednak wstępne dane o wykonaniu budżetu okazały się nieco niższe od oczekiwań. To pozytywna i obiecująca informacja" - powiedział we wtorkowej rozmowie z PAP Reusche.
"Spodziewamy się, że tempo konsolidacji fiskalnej w tym roku spowolni i że deficyt sektora finansów publicznych w 2013 r. osiągnie ok. 3 proc. PKB" - dodał.
"Podkreślamy, że dotychczasowa konsolidacja fiskalna była znacząca. Wierzymy, że miary długu rządowego ustabilizowały się w 2012 r. i zaczną się obniżać w tym lub przyszłym roku" - powiedział Reusche.
Moody's prognozuje, że w 2013 r. wzrost PKB spowolni do ok. 1,8 proc.
"Prognozujemy, że polski wzrost spowolni z ok. 2,2 proc. w 2012 r. do ok. 1,8 proc. w 2013 r., z pewnym ryzykiem, że okaże się niższy. Ryzyko związane jest z niepewnością w otoczeniu zewnętrznym" - powiedział Reusche.
Jak poinformowała na początku stycznia wiceminister finansów Hanna Majszczyk, resort finansów wstępnie szacuje, że deficyt budżetu państwa w 2012 roku wyniósł około 31 mld zł wobec planowanych 35 mld zł.
W grudniu Moody's utrzymał rating A2 dla polskich obligacji rządowych. Perspektywa ratingu jest stabilna. Rating Czech to A1, z perspektywą stabilną.
We wcześniejszym wtorkowym raporcie analitycy Moody's ocenili, że wiarygodność kredytowa rządów Europy Środkowej i Wschodniej w 2013 r. zapewne będzie stabilna.
POLSKA I CZECHY TO BEZPIECZNE PORTY W REGIONIE EŚW
W ocenie Moody's Polska i Czechy to bezpieczne porty w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.
"Naszym zdaniem żaden z krajów Europy Środkowo-Wschodniej nie jest odporny na ryzyka i zagrożenia zewnętrzne. Większość państw regionu jest umiarkowanie na nie podatna, a im bardziej otwarta gospodarka, tym bardziej jest podatna czy narażona na spowolnienie czy turbulencje w krajach strefy euro" - powiedział PAP Reusche.
"Czechy i Polska są podobne w tym, że dzięki solidnej pozycji fiskalnej i postrzeganiu przez rynki uważamy je za regionalne bezpieczne porty. Przy czym jest to w większym stopniu siłą Czech niż Polski" - dodał.
"Te dwa kraje również nieco się różnią. Polska gospodarka radziła sobie lepiej niż czeska, ale czeskie władze dokonały bardzo aktywnej i znaczącej konsolidacji fiskalnej. To ustabilizowało miary długu i zapobiegło pogorszeniu się rządowych finansów. Ponadto naszym zdaniem polski system finansowy nie jest tak solidny jak w Czechach. Pewne obawy budzą kredyty w walutach obcych" - powiedział.
Filip Dutkowski (PAP)
fdu/ jtt/
