Deficyty krajów rozwiniętych mniejsze o połowę niż w kryzysie
3,5 proc. - tyle obecnie wynosi poziom deficytów budżetowych w gospodarkach rozwiniętych; to o połowę mniej niż w czasie szczytu kryzysu gospodarczego - policzył MFW. W tym roku niedobór w kasie polskiego państwa ma wynieść 3,5 proc., a w przyszłym 3 proc. PKB.
Z opublikowanego w środę raportu Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) o sytuacji fiskalnej (Fiscal Monitor) wynika, że zaciskanie pasa w najbardziej rozwiniętych krajach będzie kontynuowane w tym roku, jednak w wolniejszym niż dotychczas tempie. Dzięki temu wpływ oszczędzania nie będzie tak znacząco ograniczał wzrostu gospodarczego.
Analitycy wskazują, że pomimo poprawy sytuacji jeśli chodzi o wysokość deficytów budżetowych, średnia wysokość długu publicznego w zaawansowanych gospodarkach jest wciąż bardzo duża - w tym roku ma wynieść 107,1 proc. PKB. Na dodatek do 2019 r. pozostanie ona powyżej 100 proc. PKB.
Z raportu wynika, że poziom długu publicznego w tym roku w Polsce spadnie do 49,5 proc. PKB (w obliczeniach wzięto pod uwagę efekt reformy Otwartych Funduszy emerytalnych), co będzie najlepszym rezultatem od 2008 roku. W 2015 r. nasz dług ma wynosić 50,1 proc., by w kolejnych latach znów sukcesywnie spadać.
Ze względu na sytuację na Ukrainie w raporcie nie ma danych dotyczących wysokości długu tego kraju w przyszłych latach. W 2013 r. wyniósł on 41 proc. PKB, czyli sporo mniej niż w miała Polska. Problemem nie jest jednak wielkość długu tego kraju, a szybkość, w jakim rośnie - w 2007 r. wynosił on zaledwie 12,3 proc.
Średnia długu dla wszystkich gospodarek wschodzących ma wynieść w tym roku 33,7 proc. PKB. Do prymusów w tym koszyku zalicza się Rosja, której dług w tym roku ma być na poziomie 13 proc. PKB, a w kolejnych jeszcze mniej.
Jeśli chodzi o gospodarki rozwinięte, to najwyższy poziom długu ma notować Japonia - 243,5 proc. w tym i 245,1 proc. w przyszłym roku. Na drugim miejscu jest Grecja - odpowiednio 174,7 i 171,3 proc.
Średnia dla strefy euro ma wynieść 95,6 proc. w 2014 r.; przyszłym roku ma być nieco lepiej: 94,5 proc. Rośnie m.in. zadłużenie Francji (95,8 proc. w tym roku), Irlandii (123,7 proc.), Włoch (134,5 proc.) oraz Hiszpanii (98,8 proc.). Spada natomiast poziom długu Niemiec (74,6 proc. w 2014 r.) i Portugalii (126,7 proc.). Jeśli chodzi o dług publiczny USA, to w 2014 r. i 2015 r. ma on wynieść 105,7 proc. PKB.
MFW zaleca dalszą konsolidację fiskalną, by obniżać wskaźniki zadłużenia w krajach rozwiniętych do rozsądnych poziomów. Wskazuje, że w niektórych krajach jak Japonia czy Stany Zjednoczone brakuje odpowiednich planów w tej sprawie.
Fundusz podkreśla, że gospodarki wschodzące z wysokimi poziomami długu i deficytu są najbardziej narażone na zmienności rynków, dlatego powinny je ograniczać.
Eksperci z waszyngtońskiej instytucji radzą wprowadzanie reform wydatków publicznych, by w najbardziej rozwiniętych krajach wspierały one konsolidację, a w gospodarkach wschodzących - pomagały bardziej efektownie dopasować usługi publiczne do potrzeb społeczeństwa.