Do kupienia akcje za 20 miliardów złotych

Inwestorzy będą mieli w czym wybierać, ale ofertom pod koniec roku popsuje szyki zmiana zasad funkcjonowania OFE.

Do kupienia akcje za 20 miliardów złotych
Źródło zdjęć: © WP.PL

08.04.2011 | aktual.: 08.04.2011 08:04

Firmy korzystają z polepszającej się koniunktury na warszawskim parkiecie i coraz chętniej myślą o sięgnięciu po kapitał do  kieszeni inwestorów. To dobry sygnał dla inwestorów, którzy będą mieli w czym wybierać. Analitycy podkreślają, że II i III kwartał to także ostatni gwizdek, by emitenci mogli wykorzystać pełnię sił finansowych OFE, którym zafundowane przez rząd zmiany mocno ograniczą możliwości inwestycyjne na parkiecie.

Ofensywa Skarbu Państwa

Według naszych szacunków do końca tego roku można się spodziewać ofert o wartości szacowanej na przynajmniej 20 mld zł. Ponad połowa tej kwoty przypada na Bank PKO BP, którego akcje Skarb Państwa chce upłynnić we wrześniu. Pod koniec roku resort ministra Aleksandra Grada może również zbyć w ofercie publicznej pakiet Zakładów Azotowych Puławy, którego bieżąca wycena rynkowa to 1,1 mld zł.

W maju i czerwcu odbędą się inne duże oferty: Banku Gospodarki Żywnościowej (koniec maja) i Jastrzębskiej Spółki Węglowej (koniec czerwca).

Wśród spółek prywatnych prym wiedzie rosyjska grupa Valars – producent i eksporter zbóż chce w maju sprzedać akcje o szacowanej wartości prawie 1 mld zł.

Banki i deweloperzy

Przedsiębiorstwa, które będą się starały skusić inwestorów, są mocno zróżnicowane pod względem branżowym. Najliczniej reprezentowaną grupą są banki – nie tylko z udziałem polskiego Skarbu Państwa, ale i słoweński Nova KBM. Wśród podmiotów prywatnych największą reprezentację mają deweloperzy i producenci materiałów budowlanych.

– Motywacją deweloperskich spółek do wejścia na giełdę jest nie tylko zapotrzebowanie na kapitał, ale również promocja marki – ocenia Maciej Stokłosa, analityk DI BRE Banku. – Deweloperów, szczególnie mieszkaniowych, mamy w Polsce setki, stąd debiut giełdowy pozwala na wypromowanie się i zaistnienie w świadomości klientów. Nie bez znaczenia jest też wzrost wiarygodności w oczach banków czy inwestorów, którym oferowane są obligacje, najpopularniejszy obecnie instrument wykorzystywany przez deweloperów dla pozyskania środków na inwestycje – podkreśla.

Dobre firmy się obronią

Od maja na nowych zasadach będą działały otwarte fundusze emerytalne. Trafi do nich 2,3, a nie 7,3 proc. pensji ubezpieczonych. W dodatku udział inwestycji w akcje pozostanie aż do 2020 roku na poziomie 40 proc. Zdaniem analityków zmniejszy to ważną rolę OFE jako inwestorów kupujących papiery w pierwszych ofertach publicznych. Skutki zaczną być widoczne od końca bieżącego roku.

– Bez względu na limity inwestowania OFE w akcje atrakcyjne przedsiębiorstwa zawsze się obronią i będą w centrum zainteresowania. Co więcej, akcje nowych spółek zazwyczaj oferowane są z dyskontem w relacji do wycen rynkowych – uczestnictwo w dobrze wyselekcjonowanych IPO zazwyczaj jest dla funduszy zyskowne – ocenia Paweł Puchalski, szef działu analiz DM BZ WBK.

ofeakcjeinwestorzy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)