Dodatkowa opłata za płatność kartą. Restauracje doliczają ją do rachunku
Część restauracji i punktów usługowych dolicza klientom do rachunków specjalną opłatę zwaną "usługą finansową". Opłata wynosi od 0,5 proc. do nawet 2 proc. wartości rachunku i dotyczy płatności bezgotówkowych.
06.06.2024 16:35
Jak podaje portal wnp.pl, jedna z sieci restauracji dodaje do paragonów "usługę finansową" w wysokości 2 proc. wartości rachunku. Na dowód jedna z klientek udostępniła w mediach społecznościowych paragon fiskalny, na którym wyszczególniono opłatę za usługę płatniczą w wysokości 1,20 zł plus VAT.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Restauracja "dzieli się" kosztami z klientami
Lokal tłumaczył, że usługa finansowa wiąże się z kosztami obsługi terminala, dlatego "dzieli się nimi" z klientami, którzy płacą bezgotówkowo.
Opisana restauracja nie jest jedynym miejscem, które dolicza dodatkowe opłaty do rachunków przy płatnościach kartą. Również właściciele małych sklepów i punktów usługowych stosują takie praktyki, choć ich opłaty nie są aż tak wysokie. Zazwyczaj wynoszą od 0,5 do 0,7 proc. wartości rachunku.
- Obsługa terminala kosztuje i to sporo, a do tego pobierana jest też od nas dzienna prowizja od utargu - wylicza przedsiębiorczyni prowadząca niewielki zakład kosmetyczny pod Warszawą w rozmowie z portalem.
Według niej żaden mały zakład usługowy czy sklepik nie chce terminala, ale jest do jego posiadania w pewnym sensie zmuszany przez klientów.
Przedsiębiorcy w rozmowie z portalem przekonują, że gastronomia szczególnie odczuła skutki pandemii, a później zmiany w systemie podatkowym, wprowadzone Polskim Ładem. Wzrosły rachunki za energię elektryczną i gaz oraz płaca minimalna. Z kolei inflacja spowodowała, że podrożały też wszystkie usługi.
W górę poszły również ceny dzierżawy terminali. - Naliczane są nam dodatkowe opłaty za niższe obroty, a umowy na terminal przed terminem zerwać nie można, bo grożą za to kary rzędu 2-3 tys. zł za każde urządzenie - wylicza przedsiębiorca prowadzący rodzinną smażalnię ryb na Pomorzu.
Polacy wolą płacić bezgotówkowo
Ponad 40 proc. Polaków płaci kartą, telefonem lub zegarkiem zawsze wtedy, gdy jest taka możliwość - wynika z badania przeprowadzonego w sierpniu 2022 r. przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych na zlecenie PolCard from Fiserv.
Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że w 2023 r. operatorzy terminali płatniczych obsługiwali ponad 1,2 mln urządzeń.
"W IV kw. 2023 r. przeprowadzono 2,4 mld transakcji bezgotówkowych przy użyciu kart, co w porównaniu z III kw. 2023 r. oznacza spadek o 4,2 proc. Transakcje bezgotówkowe stanowiły 95 proc. liczby wszystkich transakcji kartami płatniczymi" - podał NBP.