Dolar słabnie po danych z rynku pracy
Piątkowe dane z rynku pracy okazały się znacznie gorsze od oczekiwań. Spadek miejsc pracy o 85 tysięcy był gorszy od najbardziej pesymistycznych oczekiwań ekonomistów.
11.01.2010 12:39
Raport pokazał również, że coraz mniejszy procent populacji (64,6%) ma pracę lub jej szuka (tzw. participation rate), co świadczy o utrzymujących się trudnych warunkach na rynku. Szersza statystyka bezrobocia, poszerzona o ludzi pracujących przymusowo nie na pełnym etacie oraz marginalnie zatrudnionych, wzrosła do 17,3%. Reakcja rynku na dane była stopniowa, ale zgodna z "logiką" ostatnich ruchów - gorsze dane osłabiły dolara i nie wpłynęły negatywnie na rynki akcji. Dzisiaj dolar pozostaje pod presją sprzedających, gdyż rynek był nastawiony w większości na dobre dane i został złapany na złych pozycjach. Short squeeze może jeszcze się przedłużyć w kierunku oporów technicznych przy 1,46. Osłabienie dolara przekłada się na rynki surowców - mocno zyskuje złoto i srebro, ropa handlowana jest powyżej 83 dolarów za baryłkę, miedź zbliża się ponownie do szczytu impulsu. Giełdy tylko chwilowo zareagowały spadkiem na słabe dane. Potem notowania już tylko rosły w antycypacji kolejnego "dobrego" sezonu wyników
kwartalnych. Wyniki będą dobre chociażby ze względu na efekt niskiej bazy. Dzisiaj tradycyjnie sezon rozpoczyna Alcoa. Z danych makroekonomicznych najważniejsze w tym tygodniu będą dane o sprzedaży detalicznej publikowane w czwartek oraz piątkowe dane o produkcji przemysłowej. Ze względu na rozluźnienie korelacji walut i giełd, waluty będą w ograniczony sposób reagować na zmiany sentymentu na giełdach. Większą wpływ będą miały raporty makroekonomiczne.
EURPLN
Reakcja na złotym na dane z amerykańskiego rynku pracy można określić jako tradycyjną. Słabe dane wpłynęły negatywnie na dolara i nie zmieniły pozytywnego sentymentu na giełdach, więc złoty się umocnił. Notowania EURPLN przetestowały dzisiaj poziom 4,05 i w przypadku dalszej presji na dolara możliwe jest zejście na niższe poziomy. Waluty z rynków wschodzących będą bardziej wrażliwe na sentyment na rynkach akcji niż główne waluty. Z ciekawostek warto odnotować, że w piątek Hugo Chavez zdewaluował walutę wenezuelską z 2.15 na 4.3 boliwarów za dolara. Czarnorynkowy kurs jest znacznie wyższy i osiągnął 6.25 boliwarów za dolara.
EURUSD
Przed publikacją piątkowych danych notowania eurodolara oscylowały w pobliżu 1,43 - rynek umacniał dolara spodziewając się kolejnego pozytywnego raportu. Najbardziej optymistyczne prognozy mówiły nawet o wzroście miejsc pracy o 100 tysięcy. Rynek został więc całkowicie zaskoczony spadkiem o 85 tysięcy i rozpoczął się proces pokrywania długich pozycji w dolarze. Dzisiaj od rana trend ten jest kontynuowany i jest prawdopodobne, że przetestowany zostanie opór przy 38,2% zniesieniu fibo przy 1,4572 (niekoniecznie dzisiaj). Na rynku zwraca się również uwagę na wyraźny "rozjazd" notowań bundów i obligacji amerykańskich. Fundusze sprzedają amerykańskie obligacji i kupują niemieckie. Potwierdza to piątkowa reakcja kontraktów na 10 latki amerykańskie na gorsze dane - początkowy wrost notowań został wykorzystany przez podaż. Realokacja w bundy może mieć pozytywny wpływ na notowania euro względem dolara.
GBPUSD
Wyraźne osłabienie dolara po piątkowych danych przełożyło się na wzrost notowań funtdolara. Dzisiaj rano GBPUSD zbliżył się do strefy oporu przy 1,6172. Notowania eurofunta pozostają w dość wąskim zakresie. Jedyne istotne dane z gospodarki brytyjskiej w tym tygodniu to bilans handlu zagranicznego publikowany jutro. Eurofunt powinien więc pozostawać w konsolidacji, a wahania notowań funtdolara będą wynikać głównie ze zmian relacji euro do dolara. Przy dalszej presji na dolara kabel może przetestować opór przy 1,6230.
USDJPY
Presja na dolara po piątkowych danych z rynku pracy przełożyła się na spadek notowań dolarjena. USDJPY odbił się tym samym od strefy istotnych oporów technicznych i wrócił do konsolidacji poniżej poziomu 93 jenów za dolara. Równolegle do osłabienia dolara trwa osłabienie jena do pozostałych głównych walut, co wpływa stabilizująco na notowania USDJPY. Trend wzrostowy nie został jeszcze przełamany, ale sekwencja dwóch stosunkowo silnych korekt wskazuje na przejście notowań w fazę konsolidacji pod oporem technicznym. Taka sytuacja może jeszcze się utrzymać przez kilka dni. Wsparciem będzie strefa 91,25-50, a oporem strefa 93,30-70.
Wojciech Smoleński
IDMSA.PL