Dreamlinery uziemione nawet do przyszłego roku

Problemy z wybuchającymi bateriami w boeingach 787, czyli tzw. dremalinerach mogą spowodować uziemienie samolotów na długie miesiące. Według eksperta niewykluczona jest wymiana całej technologii baterii.

Dreamlinery uziemione nawet do przyszłego roku
Źródło zdjęć: © AFP

28.01.2013 | aktual.: 28.01.2013 10:59

Boeing 787 miał być wielkim hitem. Jako główną zaletę zapowiadano o 20 proc. niższe od porównywalnych samolotów zużycie paliwa. Na razie Boeing dostarczył ok. 50 dreamlinerów, m.in. dla polskiego LOT-u. Kolejnych 848 sztuk zostało zamówionych. Niestety okazało się, że nowe samoloty są znacznie gorętszym towarem niż się spodziewano.

Problemem są wybuchające baterie litowo-jonowe. Z powodu tej wady konstrukcyjnej organy odpowiedzialne w USA i Japonii zażądały od linii lotniczych uziemienia dreamlinerów do czasu wyjaśnienia i naprawienia usterki. Według analityków Boeing będzie musiał zapłacić przewoźnikom co najmniej 550 mln dolarów za utracone zyski.

Prof. Donald Sadoway z MIT twierdzi, że Boeing może wprowadzić dokładny monitoring chłodzenia baterii lub zastąpić je bateriami starszej technologii - niklowo-metalowo-wodorkowymi. Niestety wymiana technologii baterii wiązałaby się z procesem certyfikacji, który mógłby trwać nawet do 2014 r.

samolotdreamlinerboeing
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)