Drugie podejście
I tak w czwartek mamy ponowne podejście do osłabienia dolara. Przypomnijmy, że wczoraj amerykańska waluta straciła po rozczarowaniu danymi nt. sprzedaży detalicznej, które sprowokowały do rewizji prognoz wzrostu gospodarczego USA w III kwartale. Później dolar odrobił jednak straty, co próbowano tłumaczyć większym zainteresowaniem amerykańskim długiem. Spadki rentowności to jednak sygnał mogący świadczyć nie o większym zainteresowaniu papierami ze względu na napięcia geopolityczne na świecie, a zwyczajnie o tym, że rynek zwyczajnie przestaje kupować koncepcję o stromej krzywej stóp procentowych w najbliższych latach. A to już powinno stanowić przynajmniej „żółte światło” dla dolarowych byków – bo rewizja oczekiwań byłaby świetnym pretekstem do korekty blisko miesięcznych wzrostów.
14.08.2014 16:24
Dzisiaj rozczarowanie przyniosły tygodniowe dane z rynku pracy – wzrost liczby wniosków od bezrobotnych do 311 tys. z 290 tys. Więcej publikacji pojawi się jutro. O godz. 14:30 poznamy sierpniowe odczyty indeksu New York Empire State, który jest traktowany jako wskaźnik wyprzedzający dla regionu Nowego Jorku. Bywa zmienny – rynek spodziewa się jego spadku do 20 pkt. z 25,6 pkt. Ważniejsze będą jednak dane o lipcowej produkcji przemysłowej (oczekiwania 0,3 proc. m/m) z godz. 15:15 i wstępnych nastrojów konsumenckich za sierpień o godz. 15:55. Warto zaznaczyć, że pretekstem do osłabienia się dolara nie będą rozczarowujące odczyty, a dane nie przekraczające rynkowych prognoz.
Na wykresie EUR/USD widać kolejną próbę wyjścia ponad 1,34 i testowania linii szyi odwróconej formacji RGR w rejonie 1,3420. Złamanie tego poziomu byłoby sygnałem do ruchu w stronę obszaru 1,3510-30. Teoretycznie preteksty do powrotu do spadków EUR/USD mogą pojawić się dopiero w II połowie przyszłego tygodnia (indeksy PMI ze strefy euro w czwartek, czy też zapiski z lipcowego posiedzenia FED w środę i sympozjum w Jackson Hole od czwartku do soboty). Chociaż, co do wpływu informacji z USA to możliwe są też inne scenariusze.
Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ
_ Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został
sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty. _