Trwa ładowanie...

Duże zwolnienia. Kto jeszcze będzie ciął etaty?

LOT planuje zwolnić 2313 pracowników. Tauron zamierza zlikwidować 3180 etatów - do 2015 r. PKP PLK zmniejszy załogę o 1350 pracowników. To tylko niektóre przykłady firm, które chcą ostro ciąć zatrudnienie.

Duże zwolnienia. Kto jeszcze będzie ciął etaty?
d3jv6jy
d3jv6jy

Z rządowego raportu o zwolnieniach grupowych wynika, że tylko od stycznia do marca tego roku przedsiębiorstwa zgłosiły do zwolnienia 21 tys. pracowników ( w ub. roku było 15 tys.). Najwięcej zgłoszeń złożono na Mazowszu (10 tys.) i na Śląsku (4 tys.). Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz jednak uspokaja. Twierdził niedawno podczas swego wystąpienia w Sejmie, że Polska z kraju o najwyższym bezrobociu w ciągu zaledwie kilku lat stała się pod tym względem unijnym średniakiem. Przypomnijmy, że w 2009 r. pracodawcy zgłosili do zwolnienia 110 tys. pracowników, a realnie zwolnili ponad 70 tys. osób.

Minister wyjaśniał też, że nie wszystkie zapowiedziane zwolnienia grupowe są realizowane. Tłumaczył, że pracodawcy niekiedy o zwolnieniach informują kilka urzędów pracy lub też w rzeczywistości nie zwalniają, a tylko wręczają pracownikom wypowiedzenie zmieniające warunki pracy i wynagrodzenia. Dlatego też realne cięcia etatów są mniejsze niż te planowane. Falę zwolnień ma zatamować ustawa o ochronie miejsc pracy, którą niedawno przyjął rząd (dopłaty do pensji dla pracowników w tych zakładach, w których obroty spadną o 15 proc.). Zgodnie z rządową ustawą, dopłaty wyniosą 794 zł – czyli tyle, ile wynosi teraz zasiłek dla bezrobotnych. Pozostałą część pensji wypłaci oczywiście pracodawca.

Ministerstwo prognozuje, że dzięki ustawie, będzie można uratować etaty 60 tys. pracowników. Z pewnością jest to lepszy pomysł niż wypłata zasiłków dla zwolnionych już osób. Przeciwdziałać cięciom ma też ustawa uelastyczniająca czas pracy (wydłużenie okresu rozliczeniowego czasu pracy z 4 do 12 miesięcy). W czasie przestojów w zakładzie pracy, pracownicy nie będą tracić zatrudnienia, ale będą musieli pracować więcej, gdy przybędzie zamówień.

Branże, które zwolniły najwięcej osób w pierwszym kwartale tego roku:
Przetwórstwo przemysłowe – 33 tys.;
Informacja i komunikacja – 16,7 tys.;
Handel i naprawa pojazdów – 15,1 tys.;
Ubezpieczenia i finanse – 13,4 tys.;
Budownictwo – 9,4 tys.;
Inne – 12,4 tys.

d3jv6jy

W kolejnych miesiącach cięcia etatów będą na pewno dotyczyły nauczycieli – według szacunków Związku Nauczycielstwa Polskiego pracę może stracić nawet 10 tys. osób. Redukcje będą też dotyczyły pracowników spółek z udziałem skarbu państwa (ok. 5762 pracowników) i PKP PLK SA – 1350 osób.

W jakich branżach najczęściej zwalniano w ub. roku?

przetwórstwo przemysłowe (19,6 tys. osób, co stanowi 24,4 proc. wszystkich zwolnionych);
handel hurtowy i detaliczny, naprawa pojazdów, włączając motocykle (14,1 tys. osób, tj. 17,6 proc. wszystkich zgłoszeń);
budownictwo (12,5 tys. osób, tj. 15,6 proc. wszystkich);
działalność finansowa i ubezpieczeniowa (9,2 tys. osób, tj. 11,5 proc. wszystkich);
transport i gospodarka magazynowa (6,9 tys. osób, tj. 8,6 proc. wszystkich);
informacja i komunikacja (4,8 tys. osób, tj. 5,9 proc. wszystkich).

ag/WP.PL

d3jv6jy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3jv6jy