Dwa śledztwa w sprawie polskich obozów pracy we Włoszech
Prokurator Lorenzo Lerali z Bali i prokurator Katarzyna Zalewska z Krakowa wymienili się dokumentami. Ma to przyspieszyć śledztwo, gdyż dzięki przekazanym materiałom będzie można wystąpić o międzynarodową pomoc prawną. Postępowanie ułatwi też fakt, że ministrowie będą się kontaktować bez pośrednictwa ministerstw sprawiedliwości.
Włosi przekazali Polakom dokumenty i płytę CD z materiałami z zatrzymania, Polacy - wyciąg z akt sprawy prowadzonej w Krakowie. W spotkaniu w Hadze brali też udział polscy policjanci, przedstawiciele Europolu i Eurojustu, czyli organizacji, która w ramach państw Unii ułatwie współpracę sądów i prokuratur.
Krakowska prokuratura oblicza, że ofiarami przestępców mogło paść ponad tysiąc Polaków, którzy pracowali na włoskich plantacjach po kilkanaście godzin na dobę. Mieszkali w nieludzkich warunkach, byli bici i więzieni. Musieli tez płacić haracze organizatorom procederu.