Dwaj pracownicy elektrowni Fukushima w szpitalu; kolejne kraje ograniczają import żywności (synteza)

24.03. Tokio (PAP) - Dwóch pracowników elektrowni atomowej Fukushima I wskutek napromieniowania trafiło w czwartek do szpitala. Kolejne kraje ograniczają import żywności z okolic...

24.03. Tokio (PAP) - Dwóch pracowników elektrowni atomowej Fukushima I wskutek napromieniowania trafiło w czwartek do szpitala. Kolejne kraje ograniczają import żywności z okolic siłowni. Poziom radiacji w wodzie kranowej w Tokio obniżył się do bezpiecznej dla niemowląt wartości.

Według najnowszych danych policji w wyniku trzęsienia ziemi, które nawiedziło północno-wschodnią Japonię 11 marca br. zginęło lub zaginęło ponad 27 tys. ludzi. Bilans ofiar śmiertelnych to 9 811 ludzi, a zaginionych - 17 541. Najwięcej, prawie 6 tys. ludzi, zginęło w prefekturze Miyagi.

Do bloku nr 3 w uszkodzonej przez trzęsienie ziemi i tsunami elektrowni atomowej Fukushima I w czwartek rano powróciły ekipy techniczne. Zostały one stamtąd wycofane w środę ze względów bezpieczeństwa, gdy z budynku zaczął się wydobywać czarny dym.

W ciągu sześciu godzin basen ze zużytymi prętami paliwowymi w tym bloku polano czterema do pięciu ton wody, a temperatura spadła z 57 do 31 stopni Celsjusza - podała telewizja NHK, powołując się na wojsko. Reaktor w bloku nr 3 jako jedyny oprócz uranu zawiera także pluton.

Z kolei w części bloku nr 1 przywrócono zasilanie.

Jak pisze agencja Reutera, wydaje się, że pod kontrolą są dwa z sześciu reaktorów. Cztery reaktory nadal od czasu do czasu emitują parę i podwyższają poziom radioaktywności w pobliżu siłowni.

W uszkodzonej siłowni pracuje obecnie ok. 300 osób. Trzech pracowników otrzymało w czwartek dawki promieniowania przekraczające normy, gdy doprowadzali zasilanie do reaktora nr 3.

Dwóch z poparzeniami na nogach zostało przewiezionych do szpitala. W piątek rano mężczyźni trafią do Państwowego Instytutu Radiologicznego w prefekturze Chiba.

Według operatora elektrowni, firmy Tokyo Electric Power (TEPCO), najprawdopodobniej skażona woda przeniknęła przez kombinezony pracowników, a materiały radioaktywne przyczepiły się do skóry, powodując poparzenie promieniowaniem beta. W następstwie wypadku z niektórych części budynku reaktora nr 3 ewakuowano personel.

Trzej pracownicy elektrowni otrzymali skumulowaną dawkę promieniowania rzędu od 173 do 180 milisiwertów. Od początku kryzysu w Fukushimie łącznie 17 pracowników otrzymało skumulowaną dawkę promieniowania przekraczającą 100 milisiwertów.

Zazwyczaj maksymalna dawka, jaką może przyjąć personel elektrowni atomowych, to 50 milisiwertów rocznie lub 100 milisiwertów w ciągu pięciu lat. W przypadku kryzysu maksymalna skumulowana dawka to 100 milisiwertów. Jednak w związku z bezprecedensową sytuacją zaistniałą w Fukushimie japońskie ministerstwo zdrowia ustaliło, że maksymalna skumulowana dawka, jaką mogą przyjąć uczestnicy akcji ratunkowej, wynosi 250 milisiwertów.

Podwyższony poziom radiacji, który może być groźny dla niemowląt, wykryto w czwartek w oczyszczalniach wody poza Tokio, m.in. w prefekturach Chiba i Saitama.

W środę w samym Tokio poziom skażenia radioaktywnym jodem-131 był podwyższony do wartości niebezpiecznej dla niemowląt. Z tego powodu władze wprowadziły zakaz podawania wody kranowej niemowlętom oraz rozdały 240 tys. butelek z wodą. W czwartek poziom radiacji w wodzie kranowej w stolicy obniżył się do bezpiecznej dla niemowląt wartości.

Mimo to w wielu stołecznych sklepach brakuje wody w butelkach. Niektórzy zamawiają ją w sklepach internetowych, ale wkrótce prawdopodobnie i w nich już jej nie będzie.

Tymczasem USA, Hongkong, Singapur, Australia, Filipiny, Kanada i Rosja ogłosiły, że wstrzymują import lub wprowadzają kontrole żywności i mleka, pochodzących z obszarów leżących w pobliżu Fukushimy I.

Władze poinformowały, że otwarto dla publicznego ruchu najważniejszą autostradę w prefekturze Fukushima. Po kataklizmie mogły z niej korzystać jedynie pojazdy zaopatrzeniowe oraz te należące do służb ratowniczych.(PAP)

jhp/ kar/

8632004 8631025 8632245 8630789 arch.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Producenci ziemniaków są załamani. Wszystko przez brak odszkodowań
Producenci ziemniaków są załamani. Wszystko przez brak odszkodowań
Wyjątkowe grzyby na aukcji. Sprzedano je za pół miliona złotych
Wyjątkowe grzyby na aukcji. Sprzedano je za pół miliona złotych
Wraca Burger Drwala. McDonald's potwierdził datę. Debiut w Poznaniu
Wraca Burger Drwala. McDonald's potwierdził datę. Debiut w Poznaniu
PKP goni czeskiego rywala. Ruszyła promocja, bilety od 19 zł
PKP goni czeskiego rywala. Ruszyła promocja, bilety od 19 zł
Gigant fast food ma problem. Zamknie kilkaset lokali w USA
Gigant fast food ma problem. Zamknie kilkaset lokali w USA
Pokazał rachunek za prąd. "Granica prawie przekroczona"
Pokazał rachunek za prąd. "Granica prawie przekroczona"
Potrącił nastolatkę i uciekł. Sąd chce od księdza 60 tys. zł
Potrącił nastolatkę i uciekł. Sąd chce od księdza 60 tys. zł
Kultowa sieć kawiarni zamyka lokale. Przegrywa walkę z Żabką?
Kultowa sieć kawiarni zamyka lokale. Przegrywa walkę z Żabką?
Ukraiński gigant przejmie sklepy Carrefoura w Polsce? Bada rynek
Ukraiński gigant przejmie sklepy Carrefoura w Polsce? Bada rynek
Palenie liśćmi na działce. Oto co mówi prawo
Palenie liśćmi na działce. Oto co mówi prawo
Sprawdzili 900 schronów. Żaden nie spełnia wymogów
Sprawdzili 900 schronów. Żaden nie spełnia wymogów
Spędziła kilka godzin na SOR-ze w USA. Oto rachunek
Spędziła kilka godzin na SOR-ze w USA. Oto rachunek