Dyrektorzy szkół zarabiają na ubezpieczeniach

Firmy ubezpieczeniowe płacą prowizję dyrektorom szkół za przekonanie rodziców dzieci do kupna ich polisy. Warunki ubezpieczenia najczęściej nie są korzystne dla dzieci.

Firmy ubezpieczeniowe płacą prowizję dyrektorom szkół za przekonanie rodziców uczniów do kupna ich polisy. Warunki ubezpieczenia najczęściej nie są korzystne. O sprawie pisze "Gazeta Wyborcza".

"Gazeta Wyborcza" pisze, że szkoły jak zawsze na początku roku szkolnego zaczęły zbierać od rodziców pieniądze na ubezpieczenia od nieszczęśliwych wypadków. "Gazeta Wyborcza" podaje, że za 32 zł rocznie otrzymują oni polisę na 8-10 tys. zł w przypadku śmierci dziecka i 200-500 zł w przypadku np. złamania ręki czy nogi.

Anonimowy agent ubezpieczeniowy mówi na łamach gazety, że jego firma płaci dyrektorowi nawet 1/4 zebranych składek.

Biuro Rzecznika Ubezpieczonych jest przeciwne prowizjom dla dyrektorów.
- Firma dorzuca do oferty bonusy, ale nie za darmo. Warunki ubezpieczenia nie są już tak atrakcyjne dla rodziców. Nie obejmują niektórych wypadków, a i odszkodowania są niższe – wyjaśnia Krystyna Krawczyk z Biura.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)