Trwa ładowanie...
dkx78n4
sesja
03-07-2009 09:54

Dziś inflacja w Szwajcarii. Indeksy PMI dla sektora usług

Posiadacze kredytów we frankach szwajcarskich powinni być zadowoleni z dzisiejszego odczytu, bo ekonomiści zakładają, że Szwajcaria zanotuje deflację na poziomie 1 proc. r/r.

dkx78n4
dkx78n4

Posiadacze kredytów we frankach szwajcarskich powinni być zadowoleni z dzisiejszego odczytu, bo ekonomiści zakładają, że Szwajcaria zanotuje deflację na poziomie 1 proc. r/r.

Tym samym utrzymanie niskich stóp procentowych w tym kraju przed dłuższy okres czasu wydaje się nie zagrożone (co pozostaje w zgodzie z deklaracjami banku centralnego). Również niedawne zapowiedzi dalszych interwencji SNB na rynku walutowym w celu osłabienia franka są słodką obietnicą dla posiadaczy kredytów w CHF. Dziś poznamy także indeksy PMI dla sektora usług w Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii i strefy euro. Oczekiwane są niewielkie spadki tego wskaźnika, ale na wyspach ma się utrzymać powyżej 50 pkt (oddzielających recesję od progressu). Dziś także dane o sprzedaży detalicznej w strefie euro za maj. Oczekiwany jest spadek o 2,6 proc.

SYTUACJA NA GPW

Zaczęliśmy dzień od ponowienia próby wzrostu w okolice 1890 pkt. Można powiedzieć, że inwestorzy spróbowali zwyżki bez kompleksów, bo przecież poprzedniego dnia w USA i rankiem w Japonii nastroje nie były szampańskie. Rychło jednak okazało się, że za wysokim otwarciem nie poszedł kapitał i rynek ustabilizował się poniżej zamknięcia z środy. Tutaj GPW, zresztą tak jak większość giełd europejskich, przybrała pozycję wyczekującą. Inwestorzy wiedzieli, że dane z rynku pracy mogą być silnym impulsem i nie pomylili się. Dane o liczbie straconych miejsc pracy były znacznie słabsze niż oczekiwano, co oznaczało natychmiastową wyprzedaż akcji. W końcówce sesji zaczęły też rosnąć obroty, co potwierdza przewagę podaży. Ostatecznie obroty podliczono na 1,21 mld PLN. Podrożały akcje 115. spółek, a potaniały 175.

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Przeciętny inwestor dowiadując się, że bezrobocie w USA i strefie euro wynosi 9,5 proc. może machnąć ręką i stwierdzić, że to jeszcze nie taki zły wynik (dla porównania w Polsce stopa bezrobocia wynosi 10,8 proc.). Gdybyśmy jednak do wzoru stosowanego przez amerykański Departament Pracy doliczyli osoby, które z przymusu podjęły pracę na pół etatu oraz te, które z powodu braku odpowiednich ofert zaprzestały poszukiwania pracy, otrzymamy bezrobocie sięgające 16 proc. O kondycji rynku pracy nie świadczy wyłącznie ilość etatów, ale również przeciętny czas pracy i wysokość wynagrodzenia - wszystkie te zmienne w największej gospodarce świata ulegają od wielu miesięcy pogorszeniu. Wczoraj na domiar złego lista bankrutujących banków wydłużyła się o siedem kolejnych, do 52 pozycji.

OBSERWUJ AKCJE

PGNiG - po czwartkowych notowaniach inwestorzy wycenili akcje spółki dokładnie na 4,00 PLN. Byki nie mogą jeszcze mówić o porażce, chociaż zarówno MACD jak i RSI dały niedawno sygnał sprzedaży. Decydujące starcie powinno rozegrać się między 3,92 - 4,00 PLN, gdzie leży linia wsparcia poprowadzona przez lokalne wierzchołki z sierpnia 2008 r. i stycznia 2009 r. Również w tej okolicy wypada pierwszy poziom Fibonacciego - zniesienie 38,2 proc. fali wzrostowej, która podniosła wartość akcji w ciągu kilku tygodni z 3,00 PLN do 5,00 PLN. Inwestorzy o krótkim horyzoncie inwestycyjnym powinni rozpocząć realizowanie zysków w momencie przebicia przez kurs średniej z 20 sesji, a definitywnym sygnałem do wycofania się z rynku powinien być spadek poniżej średniej kroczącej z 50 sesji.

dkx78n4

POINFORMOWALI PRZED SESJĄ

NG2 - przychody grupy wyniosły w czerwcu 71,4 mln PLN i były o 19,5 proc. wyższe niż przed rokiem. Narastająco przychody wzrosły o 27 proc., w tym sprzedaż detaliczna o 35,5 proc.
Monnari Trade - Rafał Rachalewski został nowym wiceprezesem spółki ds. restrukturyzacji. Ma to związek z due diligence prowadzonym w Monnari przez CRG Capital, w której Rafał Rachalewski jest dyrektorem inwestycyjnym. Decyzja personalna nie przesądza jeszcze zaangażowania CRG Capital kapitałowego w Monnari.
Makrum - przez ostatnie 12 miesięcy zamówienia z grupy Rolls-Royce osiągnęły wartość 4,82 mln euro.

PROGNOZA GIEŁDOWA

Naturalnie trudno o zachowanie optymizmu po przebiegu wczorajszych notowań. W USA nie zobaczyliśmy nawet próby odbicia po spadku po publikacji danych z rynku pracy. Całkiem, jakby ten raport przygniótł rynek. Lepiej było w Japonii, gdzie po niskim otwarciu Nikkei jednak odrabiał straty.
Jak więc będzie u nas? Pamiętajmy, że w końcówce sesji ceny ostro u nas spadały, a więc w dużej części indeksy na GPW uwzględniły negatywną reakcję inwestorów amerykańskich na dane z rynku pracy. Po drugie rynki nowojorskie dziś nie pracują, a więc nie ma źródła największego ryzyka dla pozostałych inwestorów. W tej sytuacji piątkowa sesja może mieć przebieg całkowicie neutralny, pozbawiony kierunku i obrotów.

WALUTY

W Stanach Zjednoczonych giełdy nie działają z powodu Dnia Niepodległości i na pozostałych rynkach również spodziewamy się niskiej aktywności inwestorów. W tym tygodniu z sesji na sesję zmieniał kierunek, w którym się poruszał względem euro. Z danych makroekonomicznych na piątek wyznaczono tylko publikację sprzedaży detalicznej w strefie euro oraz indeksy nastrojów w sektorze usług. Przed spotkaniem grupy G8 Chińczycy nieco złagodzili stanowisko wobec amerykańskiej waluty, lecz wydaje się, że temat nowej wspólnej waluty będzie powracać w ciągu kolejnych tygodni. Złoty rozpoczął ostatnią w tym tygodniu sesję od osłabienia się względem dolara (3,11 PLN). Franka oraz euro wyceniono na poziomie z poprzedniego dnia - 2,87 PLN oraz 4,36 PLN.

SUROWCE

W drugim kwartale 2009 r. ropa naftowa podrożała o ok. 45 proc., co jest najwyższym rezultatem od roku 1990. Nie trudno zgadnąć, że ruch ten nie wynikał w głównej mierze z przewagi zamówień nad dostępnymi zapasami, ale z zachowania innych rynków. Minister Kuwejtu do spraw ropy naftowej uznał, że cena powyżej 100 USD za baryłkę byłaby szkodliwa dla światowej gospodarki. Gdy w lutym i marcu ropę wyceniano o połowę niżej niż obecnie taką barierę członkowie OPEC plasowali w okolicy 65-70 USD, więc równie szybko jak nastroje inwestorów zmianom ulegają poglądy największych eksporterów energii. W piątek rano baryłka ropy kosztowała 66,5 USD, a uncja złota poruszała się w okolicy 931 USD.

dkx78n4

Łukasz Wróbel, Emil Szweda
Open Finance

| Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania. |
| --- |

dkx78n4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dkx78n4